PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=759367}
6,6 86 018
ocen
6,6 10 1 86018
7,8 45
ocen krytyków
Moonlight
powrót do forum filmu Moonlight

Odpowiedź jest dość prosta - homoseksualizm nie jest niczym nowym, jest znany od początku istnienia ludzkości, zawsze był jednak traktowany tak, jak traktowany być powinien, tzn. problem dość marginalny w społeczeństwie. Można zgodzić się, biorąc pod uwagę statystykę, że można uznać go za normę (choć w moim odczuciu normą nie jest, bo gatunek przestałby istnieć. Większy odsetek ludzi ma nadciśnienie lub cukrzycę, a nikt za normę tego nie przyjmuje). Na czym polega największy problem i punkt zapalny ? Na nachalnej wręcz homoagresji. Przeróżne serwowane w mediach wszelakich i tabloidach coming outy celebrytów wszelakiej maści, parady równości, stowarzysze LGB cośtam, krytyka filmów SF !!!??? za brak reprezentacji środowisk gejowskich, wreszcie upychanie na siłę postaci o tej orientacji do popularnych seriali (Gladiator, Zakazane imperium, Rodzina Borgiów - to tylko te które oglądałem). Wreszcie traswestyta, oraz gej w sejmie RP poprzedniej kadencji, których głównym atutem była orientacja seksualna. Tego typu promocja generalnie wywołuje spontaniczną kontrreakcję, czy wręcz agresję - stąd może, niezbyt wybredne, czasem chamskie wpisy na stronkach filmów o tej tematyce - takie jest przynajmniej moje zdanie.

ocenił(a) film na 4
RogerVerbalKint

Nie musiałem długo szukać - kolejny przykład paranoi:
Disney dumny z gejowskiego wątku w "Pięknej i bestii"
Miły i inkluzywny moment - mówi Condon

Dodano: 03.03.2017, Aktualizacja: 03.03.2017
Czy to będzie przełom? W disneyowskiej "Pięknej i bestii", która w naszym kinach już za kilkanaście dni, znalazł się "miły i inkluzywny gejowski wątek" - jak mówi sam reżyser, Bill Condon. W głównych rolach - Emma Watson, Dan Stevens, ujawniony Luke Evans i m.in. Ian McKellen.

RogerVerbalKint

Ja tylko nie mogę pojąć co mają z tego ci znani ludzie? jakieś pieniądze czy niby dobrą opinię? Taki Ridley Scott, marka Alien należy do niego i decyduje o wszystkim. Sam z własnej woli wcisnął parkę homoseksualną do najnowszego filmu. wtf
Disney już zapowiedział homo w star wars.

Dobrze że jeszcze James Cameron się chyba nie sprzedał, zobaczymy w sequelach avatara.

ocenił(a) film na 4
gbbb

Domyślam się że wkrótce zablokują ten temat, choć nawet nie użyłem słowa pedał - w newsach o Pięknej i bestii (na stronie głównej) właśnie mnie zablokowali bo stwierdziłem że świat dąży ku upadkowi, oraz słów homoagresja, homopropaganda, homoentuzjazm - to się nazywa "TOLERANCJA" i prawo do swobodnego wypowiadania własnych opinii

ocenił(a) film na 4
RogerVerbalKint

Przepraszam - "walnąłem się" nie Gladiator lecz Spartacus...

RogerVerbalKint

Żal mi ciebie :(

Zapalmy świeczkę wszystkim homofobom - ich czas mija :)

ocenił(a) film na 4
Davus

Cóż - samo to określenie jest z założenia błędne - fobia oznacza lęk - zaś praktyki homoseksualne u większości heteryków wywołują obrzydzenie...
P.S. jak nasz czas minie gatunek ludzki wymrze...kto będzie płodził dzieci ?

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

O rany, to już jest nudne. I tak, jest lękiem, kompletnie zresztą irracjonalnym.
Naprawdę uważasz, że problemy demograficzne są (oraz w przyszłości będą) spowodowane istnieniem homoseksualizmu? Serio? Odpowiedz na kilka konkretnych pytań. Ile masz lat? Ile masz dzieci? Ile dzieci mają Twoi znajomi? Ile sam masz rodzeństwa?
Homoseksualizm istnieje od zarania ludzkości. Jego odsetek utrzymuje się mniej więcej na tym samym poziomie w każdym pokoleniu, ewolucja nie pozbyła się go i raczej się na to nie zanosi. Jedyne, co się zmienia, to uwarunkowania kulturowe, na całe szczęście na lepsze, a więc dziś wreszcie można powiedzieć przynajmniej najbliższemu kręgowi przyjaciół, że jest się homo i nie ryzykować wykluczeniem ani tym bardziej życiem (bo dzięki temu coraz więcej ludzi dowiaduje się, że ma wśród znajomych czy rodziny geja lub lesbijkę i - o dziwo! - to nie demonizowane, czyhające na cnotę niewinnych istot i zaburzające porządek postaci z bajek i ludowych podań, ale normalni, przyzwoici ludzie, którzy wreszcie głośniej zaczęli domagać się szacunku). A to, co powoduje brak płodzenia dzieci, to takie obecne urządzenie świata, które wymaga poświęcania coraz większych ilości czasu na pracę i promuje skupianie się na sobie i swoich potrzebach, gonieniu za pieniądzem itd., czyli generalnie rzecz ujmując, kapitalizm. Więc łaskawie nie wypisuj takich farmazonów o zagładzie świata, która nadejdzie z dniem kapitulacji ostatniego homofoba.
To, co zagraża obecnie światu w takim kształcie, w jakim chciałbyś go zachować, to bezdzietne pary HETERO - znajdź jeden autentyczny przykład, że ma to jakikolwiek związek z promocją homoseksualizmu, to przyjadę - gdziekolwiek mieszkasz - i osobiście przyznam Ci rację.

RogerVerbalKint

Geje będą oddawać nasienie do banków spermy, a lesbijki będą rodzić z in vitro. :P

ocenił(a) film na 4
Davus

Powiało grozą - nie chciałbym żyć w takim świecie...faktycznie czas umierać

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

Super, że to napisałeś. :)
Już wyprowadzę Cię z braku konsekwencji logicznej. :)

1. homoseksualność to nie choroba. To cecha osobniczo zmienna. Tak po prostu. Jak kolor skóry, kolor tęczówki czy leworęczność. Z tym da się żyć, od tego się nie umiera, jak od nadciśnienia czy cukrzycy. Serio, orientacja seksualna nie szkodzi zdrowiu. :) Zarazić drugą osobą przez kontakt czy drogę kropelkową też się nie da. :) Porównywanie więc homoseksualności do chorób jest... bez sensu. :)

2. owszem nie robią filmów o cukrzycy czy nadciśnieniu. sam sobie takich nie przypominam. Ale o różnych chorobach widziałem już film. Motyl Still Alice ze świetną Julian Moore grającą chorą na Alezheimera. Albo ostatnio widziałem Ja, Daniel Blake, gdzie główny bohater choruje na serce. Albo tak samo 2 tygodnie temu widziałem To tylko koniec świata Dolana, gdzie główny bohater ma raka i na niego umiera. Robią filmy o chorobach. I całkiem sporo ich. Tylko co to ma do rzeczy? Tu chodzi o kontekst. W każdym filmie, chorym osobom się współczuje, otacza troską, zrozumieniem, opieką.
hm... czy jeśli ktoś porównuje homoseskualność do choroby, to czy właśnie też nie powinien takiej osobie współczuć? otaczać zrozumieniem? empatią?

3. robi się filmy o homoseksualności w kontekście społecznym. za cukrzycę czy nadciśnienie nikt Cię raczej na ulicy nie pobije, nie uderzy, nie opluje, wyzwie... itd... za orientację seksualną tak. To ten problem porusza się w tych filmach, m.in. w Moonlight a nie sam problem homoseksualności. bo w niektórych krajach to już nie jest problem. jest legalna, można zawierać legalne związki partnerskie itd. problem jest z akceptacją tej cechy osobniczo zmiennej. problem jest w mentalności ludzkiej, wychowaniu, nauki w postrzeganiu świata, uprzedzeniach. W średniowieczu palono na stosach leworęcznych bo podejrzewali ich o pakt z diabłem.
200 lat temu w Polsce spalono ostatnią czarownicę na stosie. 110 lat tamu, pierwszy raz w Polsce przyjęto kobiety na Uniwersytet. Wcześniej twierdzono, że się nie nadają bo są głupsze od mężczyzn. Wszystko się zmienia. Normy też.

4. Propaganda? hm.. można nie wchodzić na dane strony, nie czytać, a można też mieć na tą tematykę wyje***bane. po prostu. Zwłaszcza, że promocja heteroseksualizmu jest 90% częściej pokazywana w mediach niż homoseksualności. Warto wrzucić sobie na luz. Sam nie lubię, bo już mam dość, tej reklamy coś tam "niskie ceny..." jezu ile tego było w radiu. co chwila. ale po prostu wyłączałem się wtedy albo wyłączałem radio. ale nie pisałem na portalu tej piosenkarki albo tej sieci handlowej, że ją nienawidzę, albo pobiję ją, albo obrażał, czy jeszcze gorsze. nie wzbudzało to we mnie agresji, tylko zacząłem mieć na to wyje***bane. ale dlaczego homoseskualność wzbudza taką agresję? pojęcia nie mam.

*
tak, w 1974 homoseksualizm został wykreślony z listy chorób Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologów.
Przypomnę, że w 1952 z tej samej listy wykreślono także... masturbację, którą w stanach do tego czasu, przez ponad 60 lat usilnie leczono. :)
więc to co kiedyś normą nie było. dziś już jest. ot. wielka filozofia. czasy się zmieniają ;)

ocenił(a) film na 4
selif

tak, w 1974 homoseksualizm został wykreślony z listy chorób Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologów.
Przypomnę, że w 1952 z tej samej listy wykreślono także... masturbację, którą w stanach do tego czasu, przez ponad 60 lat usilnie leczono. :)
więc to co kiedyś normą nie było. dziś już jest. ot. wielka filozofia. czasy się zmieniają ;) - masturbacja jest czymś naturalnym - homoseksualizm dotyczy znikomego procenta populacji

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

Czemu masturbacja jest naturalna, a homoseksualizm nie? Przecież jedno i drugie nie prowadzi do pomnażania gatunku, o co drżysz parę postów wyżej.

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

zielony kolor tęczówki u mężczyzn również dotyczy znikomego procenta populacji i...? Czy to w takim razie również jest coś nienaturalnego? Czy coś trzeba z tym robić? Sam piszesz "homoseksualizm znany od początku istnienia ludzkości" - wychodzi, że również jest to coś naturalnego. występuje od wieków. aż dziwne, że ludzie się nie przyzwyczaili.

ocenił(a) film na 4
selif

co innego "się przyzwyczaić" co innego robić z tego nową falę - po co ? są bo są, żyją bo żyją - jak każdy - egzystujmy "se" w pokoju nie wchodząc sobie w drogę - nie nagłaśniam swej osoby - jestem "se" szarym człowieczkiem, hetero z rodziną, żyję, póki żyję, staram się zapewnić byt synowi i żonie, może się jutro dowiem że mam raka ? co kogo obchodzi co robię z żoną w sypialni, albo jakie strony przeglądam w necie jako materiał pomocniczy do trzepania kapucyna ?i

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

"jak każdy"? - i to jest właśnie podstawowy błąd.
A tego typu wypowiedzi tylko potwierdzają, że coś jest nie tak. Że takie osoby wciąż są stygmatyzowane, wciąż są wytykane. Wciąż nie dostrzega się tego że nie traktuje się ich równo jak innych. Nie wspomnę o szydzeniu, przemocy itd...
No własnie nie "jak każdy". Jakby tak było, to nie musieliby wychodzić na ulice, na parady by domagać się swoich praw. Znam lekarzy, prawników, nauczycieli, którzy są gejami i boją się przyznawać do swojej orientacji. Boją się w pracy opowiadać o swoim życiu prywatnym, rodzinnym, o tym gdzie byli na weekend ze swoim partnerem albo, że pomalowali mieszkanie albo, że byli w kinie. Boją się przyjść na imprezę pracowniczą ze swoją drugą połówką, bo boją się konsekwencji, braku awansu, wyszydzania, zwolnienia, braku podwyżki...

Tu w ogóle nie chodzi kto jaki seks w sypialni uprawia i kto co lubi pod kołdrą. Chodzi o równe prawa i możliwość bezpiecznego życia w społeczeństwie. A większość ludzi postrzega ich problemy przez pryzmat wyłącznie upodobań łóżkowych. To jest jakiś bez sens.
Jakby niby ktoś im zabraniał czegoś pod kołdrą. Tu nie o kwestie upodobań łóżkowych chodzi tylko o walkę o równość praw.
I o to w filmie chodzi. O to jak główny bohater przez swoją orientację był wyszydzany, bity, jak tłumił swoje emocje, jak nie wytrzymał, wybuchł, jak potoczyło się jego życie. Jak tłumił swoją seksualność, uczucie do innego faceta, jak musiał innym udowadniać swoją zjebi***stość że nie jest gorszy od nich, bo czuł się gorszy od reszty...
To są problemy o których mówi film. O tym, jak hejty na "peda***łów" powodują ból u takich osób, jak może potoczyć się ich życie. Jak dysfunkcyjne może być. I że to wciąż problem w wielu społeczeństwach. W filmie prawie w ogóle nie ma seksualności. A pokazuje ogromny problem młodych ludzi o innej orientacji, zwłaszcza w środowisku (czarnoskórych), które od wieków nie było tolerowane (np. niewolnictwo). Do lat 70tych w USA w części stanów dla czarnoskórych były osobne toalety publiczne, kina, puby...
Oni często muszą udowadnia sobie, przez kolor skóry że nie są gorsi od białych. A dodatkowo przez orientację jeszcze bardziej czują się gorsi od innych.
I to jest cały problem filmu, a nie, że ktoś sobie obejrzeć pornola do trzepania bo i teraz może to zrobić.

Przypomina mi to dyskusję o Przelotnych kochankach Amodovara. Strasznie zjechanych przez polską prasę i strasznie hejtowany na forum. O stewardach. Byłem na tym filmie ze znajomym (polakiem), który rok mieszkał w Madrycie i był własnie stewadem w ryanie. Ten film to była wielka satyra polityczna o hiszpańskiej polityce i słynnym największym w Hiszpanii lotnisku w Lamanchy. Wybudowanym na zupełnym pustkowiu za miliardy euro z najdłuższym pasem startowym (coś jak nasz Radom). I Hiszpanie tłumem walili do kin zaśmiewając się z kontekstów, których Polacy nie znali i rozumieli (co naturalne, bo nikt nam w tv o tym nie mówi). Ale warto przed oceną filmu czasem zastanowić się, gdzie on powstał i w jakim kontekście kulturowym. I w stanach jest on zupełnie inaczej odbierany.
A zupełnie inaczej w Polsce.

ocenił(a) film na 4
selif

czy jeśli ktoś porównuje homoseskualność do choroby, to czy właśnie też nie powinien takiej osobie współczuć? otaczać zrozumieniem? empatią?
Dokładnie tak jest w moim przypadku - ja tym ludziom Z CAŁEGO SERCA WSPÓŁCZUJĘ !!! Sęk w tym że nikt ode mnie takowego współczucia nie chce

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

Bo na cholerę dwójce dorosłych, samodzielnie decydujących o sobie i swoim (po)życiu ludzi Twoje współczucie? Poza tym wytłumacz, jak odróżniasz współczucie od agresji, bo to emocje przeciwstawne, a piszesz o nich jako o współwystępujących we własnym stosunku do homoseksualizmu.

ocenił(a) film na 4
ex_machina_durejko

Ale chyba ta odpowiedź nie do Ciebie była - odpowiadam na pytanie zadane przez kogoś innego

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

Oj, przepraszam Cię zatem stukrotnie, że pozwalam sobie wtargnąć w Twoją osobistą korespondencję na forum publicznym z jakimiś merytorycznymi argumentami. Poczekam zatem cierpliwie, aż odpowiesz na moje pytania związane z demografią.

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

Nie chcą współczucia, bo nie czują się chorzy, gorsi, słabsi, ułomni. To i niczyje współczucie im potrzebne nie jest ze względu na orientacje.

Ale współczucie czy wyrazy solidarności, w monetach gdy ktoś ich obrazi, uderzy, pobije to już tak. A mam wśród swoich znajomych, którzy zostali pobici na ulicy za orientację. Niestety.

ocenił(a) film na 4
selif

Cóż ja nikogo nie biję - ot dla zasady - za nic - a już na pewno nie za orientację seksualną

ocenił(a) film na 4
selif

200 lat temu w Polsce spalono ostatnią czarownicę na stosie. 110 lat tamu, pierwszy raz w Polsce przyjęto kobiety na Uniwersytet. Wcześniej twierdzono, że się nie nadają bo są głupsze od mężczyzn. Wszystko się zmienia. Normy też.
Ja nie chcę nikogo palić na stosie - co mnie obchodzi co kto robi w swoich 4 ścianach - tylko po co afiszuje się ze swoją odmiennością ??? Ja nie wychodzę na ulice w marszu białych heteryków, którzy masturbują się prawą ręką i np. podobają im się cycate blondyny, najlepiej przywiązane do łóżka - seksualność jest sprawą intymną

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

Miłość do swojej (potencjalnej lub istniejącej) żony/narzeczonej/dziewczyny również sprowadzasz do preferencji seksualnych (w odniesieniu do jej dużych/małych cycków, spętania w łóżku itd.)? Ciekawe, że gdy mowa o parach hetero, ludzie wykazujący tendencje homofobiczne opowiadają o motylach w brzuchu, wspólnym dzieleniu codzienności, poświęceniach, jakie jest się gotowym ponieść za drugą osobę i ty podobnych aspektach, a gdy mowa o parze jednopłciowej, zwracają uwagę tylko na seks. To jakaś fiksacja?

ocenił(a) film na 4
ex_machina_durejko

Miłość to miłość - uczuciowość wyższa - seks to fizjologia - popęd/zwierzęcość - coś jak walenie kupy czy oddanie moczu - tzw. potrzeba organizmu

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

Mhm, i co z tego wynika? Homoseksualiści różnią się od heteryków tym, że ci pierwsi składają się wyłącznie z fizjologii, a ci drudzy z metafizyczności?

ocenił(a) film na 4
ex_machina_durejko

Nie zabraniam Ci nikogo kochać - nie odbieram Ci niczego - bo niby jak? Twoje życie, Twoja miłość Twoje sprawy. Fizjologia jest fizjologią bez względu na orientację

ocenił(a) film na 4
ex_machina_durejko

P.S. zdarzyło mi się swojemu najlepszemu przyjacielowi powiedzieć kocham cię stary, zawsze w potrzebie możesz na mnie liczyć - ale jakoś nigdy nie chciałem wsadzić mu w 4 litery, ani popieścić jego fiuta

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

Swojej dziewczynie/żonie chciałbyś to jednak i powiedzieć, i popieścić, nieprawdaż?
No to teraz wysil się na odrobinę empatii (to taka zdolność do wchodzenia w skórę innego, psychopaci tego nie mają, ale łudzę się, że nim nie jesteś) i wyobraź sobie, że sam jesteś dziewczyną. I poza wsadzaniem czegokolwiek w cokolwiek Twojemu życiu z nią towarzyszy cała reszta analogiczna do dzielenia życia w heteroseksualną dwójkę.

ocenił(a) film na 4
ex_machina_durejko

Ależ oczywiście - ale tu istnieje swoisty podział - tak samo "staje" mi do niej - jak i do silikonowych gwiazd porno - z tym że to tych drugich nie powiedziałbym kocham Cię

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

Gratuluję. I co z tego wynika w kontekście meritum?

ocenił(a) film na 4
ex_machina_durejko

W zasadzie nic - ale nie trzepałbym do muskularnego murzyna (przepraszam afroamerykanina) i też KOCHAM CIĘ bym mu nie powiedział - taki joke - bo dyskusja zaczyna mnie męczyć- idę spać...

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

A czy ktoś Cię pyta, do kogo sobie trzepiesz? Po co o tym opowiadasz, skoro sam przyznajesz, że "w zasadzie nic" wspólnego nie ma to z powyższą dyskusją? (Swoją drogą ciekawy ten ekshibicjonizm w kontekście niedawnego zarzucania homoseksualistom, że manifestują na ulicy to, co robią w łóżku). Mnie również męczy Twój brak merytorycznych argumentów, zaprzeczanie samemu sobie i ujawnianie własnych preferencji w zakresie wyznawania miłości i rajcowania silikonowymi pornolalkami. Żyj i daj żyć innym, a jeśli filmy o ludziach, którzy nie robią Ci żadnej krzywdy, wywołują u Ciebie agresję, to chyba lepiej - zamiast wywoływać gównoburzę na forum filmwebu - potrzepać sobie do takiego porno, jakie lubisz. Przynajmniej rozładujesz emocje.

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

Nie mylmy seksualności z okazywanie sobie uczuć, czułości.
Trzymanie się za ręce, dawanie sobie buziaka czy wychodzenie z kościoła w sobotnie przedpołudnie obsypywanym ryżem. To co przejawy emanacji okazywania sobie uczuć. Heteroseksualiści epatują nimi co krok. Czy mnie to oburza albo zniesmacza? Nie. Czy jeśli robią to samo homoseksualiści to mnie oburza czy zniesmacza? Również nie.

Marsze równości nie są po to by podczas nich uprawiać seks czy masturbować się. Są po to by domagać się równości praw. Takich samych do heteroseksualiści.

ocenił(a) film na 4
selif

Z całym szacunkiem - kto homoseksualistom odmawia praw ? Żyją "se" jak chcą - mieszkają razem w 4 ścianach - jak konkubinat hetero - dogadują się z prawnikiem, zawierają umowę cywilno - prawną odnośnie dziedziczenia etc. - jest problem - nie ma - "co sąsiedzi powiedzą" - to już inna broszka - nie mam na to wpływu - co do adopcji dzieci - to już jako stara konserwa wolę sie nie wypowiadać - bo niestety tu już mój mało postępowy mózg zaskorupiał i jestem zwolennikiem tezy że dziecko powinno mieć ojca i matkę a nie dwóch facetów mizaijących się po fiutach

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

Bzdury, bzdury, bzdury. Homoseksualiści nie mają takich praw jak hetero. Serio. Warto to wreszcie zauważyć. A tłumaczenie, że przecież mogą tak czy siak u notariusza... potwierdza tylko jak bardzo są dyskryminowani i nie mogą tego normalnie, prosto zrobić jak inni.

Adopcja to też inny temat. Czym się różni lizanie fi**uta od ci***pki dla dobra dziecka w sypialni jak tego nie widzi to pojęcia nie mam. Ale wolę by wychowywało ich dwoje szczęśliwych i zakochanych facetów czy panie niż dom dziecka albo rodzina gdzie ojciec matkę tłucze a rodzic jest wiecznym alkoholikiem. Są różne sytuacje.

Ale sam tu mam pewne obiekcje. Tą, którą często wymieniają psycholodzy. To nie jest problem w rozwoju dziecka czy jest wychowywane przez mamę i tatę albo tatę i tatę. Najważniejsze jest by dziecko czerpało wzorce ze społeczeństwa. By rodzice takich dzieci spotykali się, mieli relacje z parami i homo i hetero. A w Polsce obecnie często pary homo wolą integrować się często miedzy sobą bo boją się właśnie ostracyzmu, oceniania, negatywnych komentarzy, uwag, nietolerancji ze strony par hetero. Potrzebny jest wzrost akceptacji najpierw dla par homo, dla adopcji. Ale jeśli pary nie mają z tym problemu, to czemu nie? :)

ocenił(a) film na 4
selif

Propaganda? hm.. można nie wchodzić na dane strony, nie czytać, a można też mieć na tą tematykę wyje***bane. - zgoda - nie wchodzę na strony LGBT czy jak to tam zwał bo mnie to nie "interesi" - wchodzę jednak na filmweb i oglądam/kibicuję swoim faworytom w walce o Oskary - i co - z kapitalnymi filmami wygrywa "taki se" film o homomurzynach, następnego dnia czytam znów o wątkach gejowskich w Pięknej i bestii DISNEYA...

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

O homowątkach w "Pięknej i bestii" czytasz tylko dlatego, że w jakimś kraju (i jakoś nie dziwi mnie, że chodzi o Rosję) oznacza się ją jako film 18+ z powodu występowania nieheteronormatywnego bohatera. Czyli dlatego, że ktoś się oburza. Ludzie, którzy nie mają problemu z tym tematem, po prostu przechodzą do porządku dziennego nad tym, że widują gdzieś homoseksualistę. Nie mają potrzeby wałkowania problemu (ba, dla nich to w ogóle nie jest problem) - to tacy jak Ty rozdmuchują go do niebotycznych rozmiarów, wieszcząc koniec cywilizacji. "Moonlight" to nie film o homomurzynach, tylko o jednym homomurzynie, który gdyby odważył się być sobą (i nie dostawał ciągle po ryju za bycie odmieńcem), byłby szczęśliwy. Środowisko czarnych nie maluje się tam w szczególnie (nomen omen) kolorowych barwach, więc film nie jest tak czarno-biały, za jakiego go masz.
A obecność homoseksualistów w rozmaitych tekstach kultury po prostu zaczyna być wreszcie realistyczna - statystycznie wśród 12 przypadkowych osób 1 z nich jest gejem lub lesbijką, czy Ci się to podoba, czy nie.

ocenił(a) film na 4
ex_machina_durejko

a to ciekawe - wg Wikipedii problem dotyczy od 1-5 % społeczeństwa - wśród osób, które znam osobiście (pochodzę z byłej stolycy Krakowa) nie ma ani jednej osoby o tej orientacji (może się ukrywają) - ale po co bo to przecież na topie ??

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

Interesujące, bo ja również mieszkam w Krakowie i znam tu aż kilkanaście takich przypadków. Na miejscu znajomych kogoś, kto otwarcie plecie bzdury o wymieraniu populacji z powodu pokazywania w filmach czy generalnie istnienia osób homoseksualnych też bym się nie ujawniała, ludzie mają jeszcze jakiś instynkt samozachowawczy.

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

no i...?
to jakiś problem czy jak? to olewam tekst i biorę się za kolejny. proste. :)

ocenił(a) film na 4
selif

dlaczego homoseskualność wzbudza taką agresję? pojęcia nie mam.
Homoseksualność nie wzbudza mojej agresji, jest mi obojętna - wszechobecność homoseksualności w mediach/filmach/serialach/tabloidach zaczyna już wzbudzać moją agresję

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

Agresję można kontrolować. Reszta jak wyżej.

ocenił(a) film na 4
ex_machina_durejko

Ona jest pedałem - właśnie się dowiedziałem....chyba by w obecnych czasach nie przeszlo - Kuba Sienkiewicz na stos

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

Skoro już wspominasz o stosach, nieśmiało przypominam, że jedyną osobą, która otwartym tekstem wyznaje w tym wątku, że odczuwa agresję w czyimkolwiek kierunku, jesteś Ty. O to, jakie znaczenie dla tej dyskusji ma fragment piosenki Sienkiewicza (który dziś przerabia już własne teksty na modłę anty-dobro-zmianową, bo najwyraźniej nie podoba mu się konserwatywny zwrot polityczny), już nawet nie pytam.

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

haha. rozbawiło mnie to :D

Jak kogoś raz uderzą, to co to za problem, no żaden. Ale dopiero jak pobiją tak, że ktoś wyląduje na OIOMie to dopiero zaczyna się problem, tak? ;)

A teraz wyobraź sobie, że tym uderzonym jesteś Ty. Wciąż wszystko ok?

To jest naprawdę zabawne w logice. Ale mega smutne w postępowaniu. Jeśli coś wzbudza w Tobie nieuzasadnioną agresję, to radziłbym udanie się do psychologa, może pomoże. Bo to chyba trochę dziwne, jak coś zupełnie obojętnego na daną jednostkę, może wywoływać aż takie wewnętrzne emocje.

ocenił(a) film na 4
selif

O.K wobec powszechności tego zjawiska - zacznę oglądać pornole homo - a nuż mi stanie ? Może też jestem omo jakieś nowe doświadczenie w 5 dekadzie życia ? zapuszczam red/tube gey porno

RogerVerbalKint

Akurat wiadomo nie od dzisiaj, że homofobi podniecają się, oglądając gejowskie porno, co udowodniono już w licznych badaniach naukowych, więc...
Wniosek, jaki łatwo z tego wysnuć jest taki: homofobi są homoseksualistami. Proste i oczywiste.

ocenił(a) film na 4
Davus

brak wyczucia sarkazmu/ironii w wypowiedziach świadczy o braku inteligencji - czyżby osoby homo miały niższe IQ ? o to tej grupy dotychczas nie posądzałem...

RogerVerbalKint

Jakiego 'sarkazmu/ironii'? Jesteś homofobem, więc się podniecasz na gejowskim porno. Czy je oglądasz, czy nie to nie wiem, ale gdybyś zaczął to byś miał erekcję. Krótko: jesteś osobą homo. A jeśli tak to zdaniem "czyżby osoby homo miały niższe IQ ?" zaatakowałeś sam siebie :)

ocenił(a) film na 4
Davus

Coś już Ci pisałem na temat znaczenia słowa fobia. Co ciekawe dość podobna retoryka występuje w przypadku dyskusji na temat antysemityzmu, ale nic dziwnego bo odsetek dewiacji homo jest zaskakująco duży w przypadku tej nacji

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones