Morderca ze wschodu

tylko dlatego, ze tuz przed nim obejrzałam ''obywatel x '', ktory bije go na głowe, a jest o tym samym seryjnym mordercy .

Andriej Czikatiło należał do jednych z najgorszych seryjnych morderców wszech czasów. Historia jego okrutnych poczynań stanowi świetny materiał na film. Rzec, że ta produkcja jest kiepska - to mało. Schemat zazębia się na schemacie, temat potraktowany bardzo płasko i jednostajnie, strona faktograficzna kuleje, dodane...

Juz drugi film o slynnym radzieckim seryjnym mordercy.
Ale duzo slabszy od glosnego "Obywatela X".
W tytulowa role (wzorowana na postaci Czikatilo) Andrieja Romanowa Evilenko wcielil sie Malcom McDowell (jedna z lepszych jego kreacji ostatnich lat, choc na starosc Caliguli przyszlo grywac glownie w crapach). I duzy...

Dla mnie bardziej przekonywujący był film 'Obywatel X'. Chociaż każdy dobry - na swój własny,
inny sposób.

Beznadziejny klimat, słabo oddane ówczesne, radzieckie realia, historia mało wyrazista i
jakaś taka niekonkretna. Wcześniej obejrzałem "Citizen X" n.t. tego samego "Jegomościa".
Zdecydowanie bardziej mi się podobał.