Film obejrzałem od początku do końca. Jest strasznie pogmatwany, do teraz żyje w przeświadczeniu, że tak naprawdę nie wiem co było prawda a co hipnozą;(
Racja ja już dawno oglądałam ten film i pamiętam ze był strasznie nie zrozumiały dla mnie też się w pewnym momencie pogubiłam
Doktorek tak zmanipulował pacjentkę że ona nie była dosłownie NICZEGO pewna. Ona nie wiedziała czy poroniła przez bicie męża czy przez wtachanie jakiejś skrzyni jak jej wmawiał psychiatra. On próbował jej wmówić że to ona była w związku zła a to nie prawda. Dodatkowo pod koniec filmu wydawało jej się że ma w ręku prawdziwy pistolet i chciała załatwić doktorka ale on nie był prawdziwy a potem policjant go zastrzelił ze swego i tak się to skończyło. Film jest genialny gdyż pokazuje jak słaby jest NASZ umysł i co można jemu wmówić jeśli nie jest się czegoś do końca pewnym i ma się jakieś traumatyczne przeżycia.
Ja ten film obejrzałam 3 razy zanim go do końca zrozumiałam. Bo główna bohaterka nie jest tym za kogo sie uważała ponieważ od początku współpracowała z doktorkiem. Kiedy policjant go zastrzelił dokończył wyliczankę a w tedy się ocknęła a swiadczy o tym to ,że na końcu filmu paliła papierosa.