Michael w tej roli jest świetny.

Pełna racja!

Dokladnie!

Dla mnie też 9!

Faktycznie. Rewelacyjna Gwyneth Paltrow i co najmniej bardzo dobry Viggo Mortensen dają filmowi to, czego irytującemu i beznadziejnemu Douglasowi nie udało się zepsuć - mimo najszczerszych jego intencji.

:) Wiesz, aż taki zły nie był:) Pzdr

W pewnym sensie masz rację. Nie był zły!! Niemal osiągnął absolut kiepskiego aktorstwa :(

To już subiektywna kwestia osobistych odczuć

Douglas irytujący... świetny aktor i legenda kina, taka prawda, ale są tacy, którzy żeby się wyróżnić atakują legendy, no ale to już ciemna strona internetu