PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=627077}

Mosiężny imbryk

The Brass Teapot
6,2 4 343
oceny
6,2 10 1 4343
Mosiężny imbryk
powrót do forum filmu Mosiężny imbryk

Głupota bohaterów czasami była nie do zniesienia. Zaczynając od początku... po co on
pokazywał ten dzbanek w telewizji? Gdyby nie to nikt by nawet nie wiedział, że go mają. Po
drugie skoro nie potrafili się wytłumaczyć przyjaciołom skąd mają pieniądze to jak zrobili to
skarbówce? Zawsze mogli powiedzieć, ze grają na giełdzie lub coś takiego (przynajmniej ja
bym tak powiedziała). Po trzecie kradzież pieniędzy... skoro wiedzieli, ze ich będą próbowali
okraść to dlaczego w jakiś sposób się nie przygotowali? Sejf, pistolet, paralizator... a nie ten
debil leci do nich zupełnie bez niczego i się dziwią,że ich okradli. A gdy już postanowili, że
oddadzą dzbanek to wtedy zostawiają go na stole, gdy normalnie śpią z nim w łóżku.Zawsze
mnie zastanawia, dlaczego w filmach gdy mają zrobić coś ważnego to zostawiają to na rano. A
rano zawsze jest jakaś przeszkoda. Śmierć, kradzież,policja... zawsze będzie jakiś problem, a
przecież wieczór to nie koniec świata i mozna sprawę załatwić od ręki zamiast czekać. No i
końcówka. Gdyby idioci nie zaczęli rozdawać pieniędzy to z taką ilością jaką wynieśli na koniec
+ to co mają w sejfie - luksusowe życie do śmierci dla nich i dla ich dziecka. A tak jadą
oczywiście w starym, rozlatującym się samochodzie, bo jak inaczej- musi być morał, że jest się
szczęśliwym bez pieniędzy.

marcelam11

No i zapomniałam dodać, że musieli się obnosić z tym dzbankiem tak... w scenie gdzie ten wieśniak zobaczył w jej torebce dzbanek i pieniądze nie mogłam się nadziwić co jeszcze głupiego wymyślą. No i oczywiście stali z nim na środku ulicy i wyjmowali pieniądze, aż się dziwie, ze nikt ich nie okradł, w końcu w tym filmie co chwile im coś zabierali.
Szkoda, że było tyle głupich scen, bo temat był naprawdę rewelacyjny i pierwszy raz widziałam film o takiej tematyce. Mogło być super, a wyszła niestety kicha.

ocenił(a) film na 7
marcelam11

Nie chciałbym Cię martwić, ale uważam, że oglądałaś film nieco mało uważnie, więc zacznę odpowiadać na twoje pytania.
Pokazał dzbanek w telewizji, bo był głupi, ale przede wszystkim dlatego, że jego dążeniem było dowiedzieć się to co jest, skąd pochodzi i ile jest warte. Najwyraźniej uznał, że to jedyny sposób - iść do speca z telewizji.
Dwa, nie robili tego w skarbówce? Przecież właśnie dlatego trzymali to w domu, żeby się nie tłumaczyć skarbówce. Pozostaje ufać, że w Ameryce biurokracja nie sięga tak daleko, że sprawdza zakupy każdej prywatnej osoby (samochody, domy).
Nie wiedzieli, że ich będą chcieli okraść, odpowiadając na twoje pytanie. Myśleli, że żydzi odpuścili po pierwszej akcji, w późniejszych scenach filmu widzisz już sejf. Poza tym trzeba też podkreślić, że jeśli bohaterowie działali w euforii to nie kalkulowali racjonalnie ukrywania pieniędzy, a zajmowali się zdobywaniem kolejnych.
Gdy postanowili oddać dzbanek zostawili go na stole, ponieważ wyraźnie zostało powiedziane, że przebywanie w bliskości dzbanka działa destrukcyjnie na posiadacza i sprawia, że chce on co raz więcej. Zostawili to na rano, bo byli zmęczeni sytuacją, może nie chcieli budzić doktorka.
Dlaczego zakładasz, że "idioci zaczęli rozdawać pieniądze"? Po jednorazowym wsparciu przyjaciół. Nie było też pokazane, czy mieszkają w dziurze i ich dzieci są biedne. Sam fakt, że wrócili do starego samochodu (nie wiem gdzie on Ci się rozlatywał) nie świadczy o totalnej rezygnacji z pieniędzy.
Akurat stanie na środku i wyjmowanie pieniędzy jest o tyle uzasadnione o ile... Jeśli byś szła ulicą i widziała dwóch ludzi stojących i wyciągających z czegoś kasę w życiu nie pomyślałabyś, że to magiczny dzbanek. Nie mam racji?

ocenił(a) film na 6
zmijewsky

1). Mógł zapytać gdziekolwiek,byle nie w telewizji i podczas transmisji "na żywo" :)
2). Już pomijając skarbówkę,musieli mieć przecież jakieś alibi dla rodziny,znajomych i przyjaciół. A oni..no właśnie. Idą na imprezy "nieprzygotowani"
3). Po pierwszym napadzie żydów ich powinnością było zabezpieczenie się przed kolejnymi ewentualnymi napadami. Tak by zrobił każdy normalnie myślący człowiek. Oni woleli to jednak całkowicie olać
4). Co do dzbanka i kradzieży dokonanej przez tego "cwaniaczka". Ok nie chcieli mieć z nim styczności,zostawili go zatem na stole. Po co ???????????? Przecież ten wsiok wszedł tylko do ich mieszkania,wziął co go interesowało i wyszedł. Cała operacja trwał ledwie kilka sekund. Czy na prawdę tak trudno było go schować gdzie indziej ? Każde miejsce wydaje się lepsze od stołu widocznego od strony drzwi wejściowych. A pamiętajmy przecież,że z powodu ich niedbalstwa życie straciły 4 osoby(konfrontacja żydów z wsiokiem i jego żoną)
5). Tutaj pełna zgoda. Nie było powiedziane wprost,że rezygnują z fortuny. Głowna bohaterka powiedziała nawet w jednej z ostatnich kwestii,że marzy o powrocie do starego domku. Może wrócili więc do starego samochodu z czystego sentymentu ?
6). Tutaj 'na dwoje babka wróżyła". Z jednej strony to nic podejrzanego stać na środku jezdni wyciągać kasę z czajnika. Z drugiej jednak małżeństwo nie powinno aż tak przykuwać do siebie uwagi. Powinno raczej wykazywać więcej cech konspiracyjnych,aby uniknąć ciekawskich spojrzeń i niezdrowych insynuacji.

ocenił(a) film na 6
Gladiator1000

To jest takie zabawne jak ludzie w taki sposób analizują filmy. Widząć głupote i bezmyślność bohaterów. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i ide o zakład że w życiu zrobiłeś o wiele więcej głupstw niż oni.
Ale najlepiej o swoich zapominać wytykać cudze i jeszcze do tego mówić że "ja to bym nigdy się tak głupio nie zachował"

ocenił(a) film na 6
BartasBartas

Hah niby tak, ale jak już się robi film to powinno się go zrobić tak, aby występujący w nim bohaterowie zachowywali się w miarę racjonalnie, aby podejmowane przez nich decyzje były logiczne a nie głupawe do potęgi entej. No kurna jak siadasz przed biurkiem i piszesz scenariusz filmowy, to zastanawiasz się "jak powinien postąpić teraz bohater", "jak postapilby przeciętny człowiek". Itd i w tym stylu. No jasne, że się czepiam, ale sam zauważyłeś, że takich jak ja jest baaardzo sporo. Czy nie lepiej więc napisać scenariusz tak aby ludzie się nie czepiali? I nie chodzi mi wcale o każdy dosłownie detal tylko chociaż o same podstawy i kluczowe rozwiązania

ocenił(a) film na 3
marcelam11

Całkowicie się z tobą zgadzam marcelam11 ale ocenę zawyżoną dałaś skoro to taki kiepski film to 3 to max

ocenił(a) film na 4
marcelam11

Zgadzam się z tym, że film miał potencjał, ale został spartaczony. Zbyt dużo głupich, naiwnych rozwiązań.
Od siebie dodam scenę w restauracji. Wiedzieli, że prawdopodobnie będą im potrzebne pieniądze do zapłacenia (w końcu sami upierali się zapłacić rachunek), ale po co je brać ze sobą? Lepiej wziąć dzbanek, pod głupim pretekstem iść do łazienki, tam się zranić i dopiero otrzymać kasę... Nie wspominając już o tym, że raz potrafią odejść od dzbanka, schować go pod poduszką itp., natomiast innym razem otwierają drzwi z dzbankiem w rękach, wiedząc jak jest on cenny. Niekonsekwencja i tyle.
Ponadto mnie główny bohater irytował. O ile Juno Temple moim zdaniem się sprawdziła, to jej partner nie bardzo.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones