Pierwsza połowa filmu troche przynudzała lecz gdy ci przestępcy powrócili na wyspe i pozabijali tubylców akcja zaczęła nabierać tępa. Mothra w formie larwy dewastując Tokio wyglądała bardzo przekonywująco. Szkoda że tylko w tym filmie i w Godzilla vs Mothra 1992, ćma dała się poznać ze złej strony, choć tak naprawde niszczyła miasto tylko ze względu że ludzie porwali jej kosmoski. Razi mnie jeszcze jedna kwestia a mianowicie te głupie wymyślone państwo, twórcy nie mogli dać jakiegoś istniejącego kraju. Całość trzyma jednak dobry poziom 8/10.