Zabił tego head-mafioze, któremu miał dostarczyć tą walizkę, aby nie trafiła w niepowołane ręce. Na końcu sam ją zniszczył, aby dla samego siebie nie dowiadywać się co w niej jest.

Tylko po co szukał do tego STUDNI W RZECE przy pomocy dziewczynki aka Bear Grylls (Domyślam się, że była jakimś duchem, bo jeśli nie to nieźle opanowała wspinaczke, skoro nawet super-agent sie przewracał ;)

No co, mógł ją spalić; wysadzić; utopić; zrzucić z samolotu, tylko po co?
To z tą studnią miało "to coś" w sobie, takie rytualne bardziej. Aż mnie zatkało powiem szczerze.
Oczywiste jest że gusty są różne i nie dyskutuje się o nich. Jak kto woli, co kto lubi :)
Pozdrawiam Jakub.

No i skąd wiedział,że w rzece będzie taka wielka dziura,co zbieg okoliczności?

Może to miejsce ma jakiś charakter kulturowy dla niego. Od dziada, pradziada, ojca.
Jego okres dzieciństwa, szkolenia oraz dorastania nie był ukazany w filmie. Przecież miał mnóstwo czasu oby poznać to miejsce.

To nie jest Studnia tylko Komin, wykorzystywany do chłodzenia

Jak dla mnie to spust wody znajdujacy sie przy zaporze. W razie niekontrolowanego podniesienia sie stanu wody.

ale ten ostatni mafioza dał mu współrzędne celu walizki a nie ze miała być mu dostarczona. Poza tym Lena prosiła go o przysługę to moze być zabójstwo kontaktu .

Zabił kreta.

Hehehe. Zakończenie przerosło nawet reżysera. Teraz sam próbuje zrozumieć co uczynił.

A co przypomina wam symbol na walizce?
Ważne jest również to co można zobaczyć w skrytce u Antona w Wiedniu na schematach i mapach.

Szczerze mówiąc nie przypomina mi niczego... jeśli masz jakąś teorię to chętnie ją poznam...

wpisz w google LHC

Faktycznie symbol jest podobny do CERN, jak w hotelu oglądał tv to coś mówili chyba o materiale nuklearnym skradzionym z LHC w Szwajcarii