PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=269102}
7,4 145 687
ocen
7,4 10 1 145687
5,8 14
ocen krytyków
Mr. Nobody
powrót do forum filmu Mr. Nobody

Miarą dobrego filmu są emocje, które towarzyszą podczas jego oglądania. Przez prawie dwie i pół godziny czułem zaciekawienie, niedowierzanie oraz "zaplątanie", ale dzięki temu bawiłem się świetnie. Arcydzieło. Takich filmów jest niewiele ;)

ocenił(a) film na 4
Bartosz3039

Właśnie co do emocji to ciężko się przywiązać, film dla mnie strasznie monotonny i ta irytująca muzyka :/, z wielkim trudem obejrzałem film do końca, tylko z ciekawości, film bardzo oryginalny co prawda, ale do takich dzieł jak Incepcja ;) bardzo daleko

ocenił(a) film na 10
Krzysztof1992

och, widać nie twój styl. Muzyk przepiękna, idealna do klimatu. film niesamowity.
widziałeś może "Donne Darko" bądź "zostań"?

karolina609

Pełna zgoda. Film ma kapitalny klimat, muzykę, scenariusz - wszystko :)

ocenił(a) film na 10
karolina609

Dokładnie!

ocenił(a) film na 6
karolina609

Widziałem obydwa, ale akurat ten mnie najmniej zachwycił - co teraz?

ocenił(a) film na 10
luk11c4

Nic, jakoś to przeżyjemy :)

ocenił(a) film na 7
Krzysztof1992

To film filozoficzny, naćkany symbolami i odwołaniami do innych filmów (sam się dziwiłem jak bardzo dokładnymi).
To łamigłówka do rozwiązania, albo jedna wielka inspiracja.
To wynik przemyśleń reżysera nt. idei, sensu życia.

Powiedział nam ustami starca, że:
"Życie jest placem zabaw albo niczym
to powinno być w każdej szkole."

Poza tym było tam wiele wiedzy ezoterycznej.
Np. życie między wcieleniami (hipnoza regresyjna)
Albo prawo-przyciągania, efekt motyla, telepatia, jasnowidzenie.
Oraz zagadnienia etologiczne (natura 1-go boga) lub metafizyczne, jednej świadomości (tu starca, jako narratora swego życia
- wszyscy inni nie są prawdziwi. Był nie raz podnoszony ten motyw - czy to prawda, że ktoś istnieje).

Też ciekawe motywy S-F i krytyka życia w wygodzie, które traci smak przygody.
Też piękne motywy romantycznej miłości (jak z Romeo i Juli)

Z przyjemnością obejrzałem film po raz trzeci (i zapewne nie ostatni bo to duchowa uczta, gdy się go chwyta głębiej niż dialogi i efekty. Czyli gdy się odczytuje przesłanie).

Krzysztof1992

dla mnie film jest jakby sam dla siebie, niewiele z niego nie wyciągnąłem, treść walczy z formą, wszystko niespójnie zmieszane i rozmyte, co utrudnia odbiór, chronologia Pulp Fiction to przy tym pestka, dramaty ludzkie wciągające bohaterów i widza w letarg i otchłań umysłu, nie tyle jestem krytyczny co zdezorientowany po seansie, bo nie do końca wiem o co autorowi chodziło

ocenił(a) film na 7
Bartosz3039

Życie jest jak dobry film - miarą życia też mogły by być emocje, przygoda.
Tam wyraźnie były takie motywy:

"Na marsie nic nie może się wydarzyć" -nudy
Po osiągnięciu wszystkich celów, bogactwa, rodziny -nudy i depresja
"Życie jest placem zabaw albo niczym" (starzec mówi, że to powinno być w każdej szkole,
a zapytany czego mógłby sobie życzyć więcej odpowiada coś w rodzaju - "Żyć bardziej".

Było też odwołanie do nużącego nijakiego schematyczne życia - wszywszy w jednakowych sweterkach.

Bartosz3039

Nie!
To nie może być miarą DOBREGO filmu bo..........KAŻDY MA SWOJĄ INDYWIDUALNĄ EMOCJONALNOŚĆ.
Emocjonalność nie jest MIARODAJNA, nie jest JEDNOZNACZNA, nie jest ZAWSZE (DLA KAŻDEGO PRZYPADKU) TAK SAMO PRAWDZIWA.
A to znaczy, że film NIE MOŻE BYĆ DOBRY (wg tej kategorii) bo jego "DOBROŚĆ" zależy wtedy TYLKO od tego..............KTO TO OGLĄDA.

Więc nie można używać takich kategorycznych zwrotów, takich...w "imieniu całej ludzkość" — film jest dobry bo wywołuje emocje. Gówno prawda. A jak u jakiś ludzi nie wywołuje emocji to co...już przestaje być dobry ? Nie, wtedy zaczyna się pieprzenie debilizmów typu "to ci ludzie są niedobrzy, a film jest dobry" :D :D :D :D :D
Albo jest NAPRAWDĘ dobry i wtedy wywoła te same emocje u KAŻDEGO albo dosyć tego pieprzenia i nazywajmy rzeczy po imieniu — KOMUŚ się po prostu bardzo spodobał.

Niech każdy mówi ZA SIEBIE, a nie za wszystkich.

Chyba, że...
..ktoś mądry wymyśli i sprecyzuje JEDNOZNACZNE kryteria oceny filmu. Na które zgodzą się WSZYSCY i będą się do nich stosować. Których nie da się podważyć indywidualnymi odczuciami.

I NIE! Bełkotanie w stylu "dobra gra aktorska, świetny scenariusz, doskonały montaż" to nie są JEDNOZNACZNE KRYTERIA OCENY FILMU...tylko pieprzenie poetyckich ogólników. JEDNOZNACZNIE dopiero zacznie się robić jak ktoś mądry SPRECYZUJE co to znaczy gra aktorska, potem poda przykłady gdzie JEDNOZNACZNIE widać te cechy o których mówi i są powtarzalne dla kilku różnych filmów i JEDNOZNACZNIE widać, że ta gra aktorska tych cech nie ma, a ta ma.
I NIE! Mówienie "przecież widać, że ta gra aktorska jest jak drewno, a ta nie" też GÓWNO ZNACZY I JEST ZWYKŁYM PIER..OLENIEM O SZOPENIE.

rhotax

Sporo było w tym filmie, ale Szopen chyba się nie pojawił. ;)

"Albo jest NAPRAWDĘ dobry i wtedy wywoła te same emocje u KAŻDEGO..."
Absurdalne założenie.

ocenił(a) film na 9
Bartosz3039

Moim zdaniem film jest piękny, pokazujący jaką wagę ma każdy szczegół naszego życia, ale mimo wszystko i tak nie panujemy nad tym co ma się wydarzyć. Po seansie próbowałem skupić się na jednym, bardzo silnym (pozytywnym) wydarzeniu z dzieciństwa i przenieść się w czasie... Nie udało się : >

ocenił(a) film na 8
Bartosz3039

Dawno nie czułem tak wielu emocji podczas jednego seansu. Szczerze polecam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones