Mi się bardzo podobał film głównie z jednego względu. Bardzo ciekawym zabiegiem było włożenie
fabuły kryminalnej w realia wojny. Sam fakt prowadzenia śledztwa w tak trudnych warunkach
wojennych jest już nieoczekiwany. Ogólnie przedstawienie wątku dywizji hiszpańskiej było
ciekawe. Bo nawet nie byłem świadom istnienia owej dywizji. Ciekawe wątki dramatów
wojennych. Tylko te rytuały masońskie są dla mnie przesadne. Ciekawa ruletka.
Brakowało tylko polskich, chociaż walczyli tam nawet Walonowie, Chorwaci, Norwegowie, Włosi, Duńczycy.
Polskie dywizje na froncie wschodnim? Jesteś pewien? Skąd masz te informacje, możesz się nimi podzielić? Czytałem o nie-niemieckich formacjach wojskowych walczących na froncie wschodnim i Polacy tam figurowali jedynie jako służący w transporcie, jako dorożkarze np. ale nie było nawet jednej zwartej polskiej formacji.
Toś poleciał, że hej. Owszem Polacy w ramach francuskich oddziałów walczyli, ale z Niemcami. No nic, na naukę nigdy za późno :) <początkowo myślałem, że to żart egzotyczny teraz dostrzegam jedynie braki w edukacji>.
Gen. Franco wysłał "Błękitną Dywizję" aby wspomogła faszystów w walce z komunizmem. Co ciekawe Hiszpanie - w przeciwieństwie do innych żołnierzy Waffen SS - z poszanowaniem traktowali jeńców radzieckich.