Ja z natury lubię klimat jesienno-zimowy, odosobnienie, samotność, więc ten film bardzo mi się podobał.

Znalazłem Cię w tych klimatach. I dlatego ten film zobaczę.

Witaj voleon ;) Przyznam, że oglądałem ten film już trzy razy i ciągle mi się podoba. Z niewieloma filmami tak mam.

Podpisuję się pod powyższym! Film ma wyjątkowy klimat.

Idealnie sformułowane

Dobrze powiedziane :) Ten film jest jednym z lepszych horrorów właśnie ze względu na ten tajemniczy, zimowy klimat. Przypomina mi, jak sama kiedyś wracałam autobusem do rodzinnego miasta i w pewnym momencie zgubiliśmy koło. Staliśmy na zadupiu w środku jakiegoś pola. Był mroźny, zimowy wieczór, więc zdecydowałam się zasuwać na piechotę dwie godziny w 20 stopniowym mrozie. Pod koniec drogi miałam już mroczki przed oczami, a najgorsze, że właśnie wtedy przypomniał mi się ''Mroźny Wiatr'' i zaczęłam się trochę bać ;)

Fil był bardzo klimatyczny, te duchy były naprawdę przerażające w szczególności ten policjant. Najbardziej żal było mi tego chłopaka zakochał się w niewłaściwej dziewczynie i przez to, że chciał ją bliżej poznać musiał zginąć.

Znam dobrze okolice o których piszesz - Wrzosowa na Zalewie Wrzosowiskom. Lasów to tam wprawdzie raczej niewiele ;) (jedno sporawe zadrzewienie olchowe i mieszane, teren turystyczny, mocno zaludniony), ale co do klimatu filmu to się z Tobą zgadzam. Przebywanie z dala od cywilizacji w samotności i w dodatku w sytuacji ekstremalnej - jest bardzo mroczne, smutne, przygnębiające.
Film jest egzystencjalny. Mówi o pętli czasu, o duchach, o sumieniu - i wszystko to otoczone odpowiednim klimatem tworzy wspaniałe, refleksyjne kino grozy.

Od pierwszego obejrzenia bardzo mi się spodobał, a obejrzałem już trzy razy. Klimat pierwsza klasa. Staram się zawsze stawiać w sytuacji bohaterów i powiem, że podczas oglądania było mi zimno. Jeden z fajniejszych horrorów jakie widziałem.