Bardzo dobry dramat o faszystowskiej Argentynie skupiający się nie na polityce a na dramatach zwykłych ludzi porywanych przez wojsko. Może trochę senny, ze ślimaczącą się akcją więc film nie dla wszystkich, ale tu przecież nie o dynamikę chodzi. Wielki szacunek dla aktorów: Banderas zagrał genialnie (w dodatku dopiero pod sam koniec w ogóle zorientowałem się że to on - grał w zupełnie innym stylu niż zwykle, no i ten wygląd), Emma Thompson również świetnie udźwignęła swoją niezwykle ciężką rolę. Bardzo mnie poruszył zdecydowany końcowy napis "Nigdy więcej !" - to coś jak nasze reakcje na holocaust czy zbrodnie komunistyczne.
Trochę mnie tylko raziło to jasnowidzenie, bo jakby częściowo odrealniało całą sytuację w filmie (całe to śledztwo Carlosa wydawało się przez to nieco naciągane).
Ale i tak mocne 8/10 się zdecydowanie należy. Tylko niech zmienią gatunek w metryczce filmu ! To przecież ani film sensacyjny (to jakiś absurd, kto to pisał ?!) ani thriller (już prędzej, choć i tak do thrilleru daleko). To klasyczny dramat, w ostateczności kryminał (bo jest niby śledztwo i powolna ale konsekwentnie idąca do przodu akcja - ale to też trochę naciągane)
piekny, mocny ale również mimo wszystko bardzo smutny film... ile Ci ludzie musieli wycierpieć ? jeszcze ta abolicja dla morderców i gwalcicieli w 90 roku...
mimo pewnych niedociągnięć również oceniam na 8/10, wrażenia emocjonalne są tak mocne, że nie mógłbym dać mniej.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,7851108,Wydali_argentynskiego_pil ota__lotow_smierci___Z_jego.html
"Hiszpania dokonała ekstradycji byłego lotnika wojskowego Julio Alberto Pocha; pilotował on samoloty, z których za czasów dyktatury wojskowej w Argentynie (1976-83) zrzucano do oceanu jej przeciwników.
Według aktu oskarżenia argentyńskiej prokuratury federalnej, Poch, były pilot marynarki wojennej, uczestniczył w "lotach śmierci" i torturowaniu więźniów. Ponosi odpowiedzialność za 950 przypadków pogwałcenia praw człowieka. Był jednym z lotników pilotujących samoloty, z których wyrzucano z dużej wysokości do oceanu lub do rzeki La Plata związanych i oszołomionych narkotykami więźniów politycznych.
Byli to działacze opozycji demokratycznej bądź jedynie osoby podejrzane o działalność opozycyjną i związkową, które więziono na terenie Szkoły Mechaników Marynarki Wojennej (ESMA) pod Buenos Aires. Miejsce to zasłynęło jako najstraszniejszy argentyński obóz śmierci. Spośród 5 000 więźniów obozu ponad tysiąc zamordowano, wyrzucając ich w powietrzu z samolotów."