że ten film ma prze##ane z powodów politycznych. To jest jak z oglądaniem proruskiego Gerarda Depardieu. Wiem, słyszałam i znam. Ale film, jako film, jest zrobiony dobrze. A historia kręciła mnie jako chłopaczycę od smarkactwa, bo zawsze byłam tą dziewczynką tłukącą wazony. W imię solidarności chłopczyc - nie zjeżdżam.