PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=740066}

Mulan

5,7 38 919
ocen
5,7 10 1 38919
5,2 23
oceny krytyków
Mulan
powrót do forum filmu Mulan

...bo nie ma on nic wspólnego z oceną Mulan. Jeśli chcecie bawić się w wojowników sprawiedliwości społecznej, to bojkotujcie teraz wszystkie inne filmy, w których aktorzy powiedzieli coś kontrowersyjnego, go ahead. A najlepiej - idźcie tam, gdzie dzieje się źle i działajcie, zamiast odpalać się w internecie, bo jakaś aktorka powiedziała to i sio.

Mulan oglądałem w kinie i nie powiem, żebym się nudził podczas seansu. Głównie z tego powodu, że w filmie akcja toczy się praktycznie bez przerwy. Czasami aż za dużo tej akcji, przydałyby się momenty spokojniejsze, brakuje czegoś, co rozładowało by napięcie i zbudowało nowe. Totalnie nie rozumiem wycięcia z filmu smoka Mushu, a zastąpienie go bezpłciowym i nudnym feniksem, który tylko lata w kilku scenach. Lub dodania jakiejś wiedźmy z czapy. Tak jak totalnie nie rozumiem mnóstwa innych nielogicznych wątków. To może najpierw rzeczy, które były w porządku.
Efekty wizualne całkiem niezłe, podobała mi się muzyka. Kostiumy również niezłe, gorzej z elementami uzbrojenia (duża powtarzalność, wręcz klony wyglądające jak z produkcji taśmowej). Z pewnością nie brakuje tu akcji, chociaż jest to akcja zdecydowanie w rodzaju "nie chcemy, żebyś zasnął w trakcie seansu, więc teraz wybuchy i pościgi" zamiast "dajemy ci obietnicę świetnej akcji, a potem dotrzymujemy tej obietnicy, będziesz zachwycony".
I to chyba tyle.

Teraz czas na krytykę, lista będzie spora.
1. Serio, wiedźma? Musieli dodawać taką postać koniecznie? Jak dla mnie, jest ona w tej historii zupełnie zbędna, niczego nie wnosi. Trochę tylko przeszkadza i wkurza, ale tak naprawdę nie robi nic konkretnego, bez czego nie mógłby się obyć ten zły Bori Khan. Na koniec nagle okazuje się, że przestaje być zła i jest dobra. Sztampowo. Mało tego, skoro była taka potężna i wszyscy się jej bali (cała armia zaliczyła odwrót, myśląc, że Mulan to ta wiedźma), to po kiego szwanca był ten cały podstęp, armia i tyle zachodu? Nie mogła po prostu na polecenie Bori Khana zamienić się w ptaka, wlecieć do komnaty cesarza i go zabić? Miała ku temu kilka okazji - najpierw opętując jednego z żołnierzy, a potem opętując kanclerza. Myślę, że Bori Khan bardzo ucieszyłby się, że nie musi praktycznie nic robić, a robota wykonana. Błąd logiczny nr 1.
2. Siostra Mulan. Tak samo, jak w przypadku wiedźmy. Postać jeszcze bardziej bez jakiegokolwiek sensu istnienia w tym filmie. Po co, skoro nie ma żadnego znaczenia dla fabuły i pojawia się raptem w kilku scenach? Zbędne.
3. Armia Bori Khana. Miał do dyspozycji tyle plemion i klanów, a scena z jurty, gdzie rozmawiają wodzowie poszczególnych plemion, dawała obietnicę czegoś ciekawego, rozwinięcia wątku w interesujący sposób. Coś na wzór mongolskiej hordy. A potem i tak widzimy tylko tych czarnych "beduinów" z jakiejś Arabii. Kolejny raz, po co? Błąd logiczny nr 2.
4. No właśnie, "czarni beduini". I scena ataku na jedną z twierdz, gdzie wbiegają oni na luzie po wysokich murach... Ja rozumiem, że to Azja, ale ninja to występowali w trochę innej części tej krainy. Skaczą po dachach, biegają po murach, normalnie nadludzie. Nie potrzebują sprzętu oblężniczego, żeby zdobyć miasto. A po pewnym czasie, gdy dochodzi do bitwy, co się okazuje? Nagle mają trebusz, no proszę. Tylko dlaczego używają go przeciwko pieszym jednostkom, a w czasie ataku na miasto już nie? Podczas gdy jest to typowa broń oblężnicza. Wszystko to nie byłoby tak rażące, gdyby nie fakt, że film nie celuje w bycie komediowym, przygodowym, z przymrużeniem oka, tylko właśnie bardziej w realizm i poważne, dojrzałe akcenty. Skoro tak, to niech będzie realizm albo przynajmniej praktyczność zgodna z rzeczywistością. Błąd logiczny nr 3.
5. Scena pojmania cesarza. Jest związany i nawet nie próbuje się uwolnić, nawet najmniejszego wysiłku?
6. Scena walki z Mulan. Bori Khan, syn poprzedniego Bori Khana, wychowany najpewniej na wojaczce i w ciężkich warunkach, nie potrafi pokonać dziewczyny z wioski. W walce okazuje się równie cienki, jak rekruci w wojskowym obozie.
7. Łapanie wystrzelonych strzał tuż przed twarzą, poważnie?
8. Zupełnie niepraktyczna choreografia scen walk. Rozumiem, że Chiny, sztuki walki etc., ale litości, da się to zrobić tak, aby wyglądało naturalnie. Bez zbędnych piruetów, obrotów, fikołków i, co najgorsze, dziwnego gimnastykowania się z orężem (trzymanie i strzelanie z łuku za plecami? Kopanie włóczni niby pocisku?) Niemal przy każdym pojedynku miałem przed oczami tragiczną scenę walki z udziałem Kylo Rena i Rey w GW: Ostatni Jedi...
9. Brak smoka Mushu, a zastąpienie go bezpłciowym i nudnym feniksem. Gdyby jego rola miała jakieś duże znaczenie dla fabuły, to może, ale on nie robi nic, tylko lata i ładnie wygląda. Rozumiem, że miało być poważnie i heroicznie, ale w takim razie Mushu jak najbardziej mógł się tu pojawić z nieco zmienionym charakterem. Już byłoby lepiej, bo przynajmniej miałby jakieś kwestie.

Film nie jest zły, ale przecież efekty wizualne i wybuchy to nie wszystko, to zaledwie ułamek. Jednak mógłby być lepszy. Wystarczyłoby nie trzymać się tak mocno tych poważnych, sztampowych klimatów i patosu, a zrobić to bardziej w klimatach pasujących do bajki z 1998, czyli z elementami komediowymi, przygodowo, mniej poważnie i bez silenia się na realizm. Wtedy te błędy tak mocno by nie raziły po oczach. Ode mnie 5/10, bo mam wrażenie, że film pewnie niedługo pozostanie w mojej pamięci i jest to raczej produkcja do obejrzenia na raz, w przeciwieństwie do animowanych Disneya, do których można wracać co jakiś czas.

Sheggorath

Film kręcono blisko obozów koncentracyjnych, gdzie piorą mózgi, torturują i masowo sterylizują Ujgurów. Nie ważne co jakaś tam aktorka powiedziała. Wolę ukraść ten film niż płacić za wszystko, co mi wciskają pod nos. Jak mówili dziadkowie za Niemca "tylko świnie siedzą w kinie".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones