..."" czy to to: OPIS: Bohaterem filmu jest przystojny policjant, który zostaje wynajęty przez znanego i szanowanego gangstera. Mężczyzna ma odnaleźć zaginioną dziewczynę i jej porywacza......."""" a cos wiecej ktos wie??..
Konkretna nie. Sądzę, że nie trzeba oglądać "Murder" aby obejrzeć i zrozumieć "Murder 2". Główny aktor tego filmu gra w obydwu częściach, ale dwie inne postacie. Filmy nie mają powiązań. "Murder 2" jest według mnie lepszy od jedynki. Pokrótce: Były policjant musi znaleźć porywacza zagranicznej dziewczyny.. Tymczasem ginie kolejna dziewczyna na telefon.. okazuje się, że wcześniej zniknęło ich więcej. Policja niestety umywa ręce od wszystkiego.. a kiedy próbują coś zrobić wszystko im się krzyżuje... itd. itp :P
Tak na marginesie, to nie jest druga część. Teoretycznie pierwsza to Murder:Cienie Przeszłości, ale nie są ze sobą w żaden sposób powiązane.
Mimo, że lepiej oceniają Murder 2, muszę przyznać, że Murder był łagodniejszy, i nie aż tak krwawy i szczerze mówiąc straszny. Murder 2 jest dobry dla facetów, paniom się raczej nie spodoba.
twoja odpowiedź to jak info, że w Moskwie rozdają mercedesy.
Tak to prawda, tylko że:
1. nie w Moskwie, tylko w Leningradzie
2. nie mercedesy, tylko rowery
3. nie rozdają, tylko kradną
żadna z części nie jest ze sobą powiązana. Były policjant nie ma szukać żadnego porywacza zagranicznej dziewczyny (zresztą nie wiem po co ten wątek w filmie) tylko dostaje zlecenie od sutenera, znalezienia przyczyny "znikania" prostytutek. A najistotniejsze jest to, że to nieudolna podróba bodajże tajlandzkiego lub koreańskiego filmu, ale tego znawcy bollywood'ów nie wiedzą, bo oni nie oglądają innych filmów po za hinduskimi gniotami.