PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=7923}

Mussolini i Ja

Mussolini and I
6,3 372
oceny
6,3 10 1 372
Mussolini i Ja
powrót do forum filmu Mussolini i Ja

Mussolini.

ocenił(a) film na 6

Niestety tak jak w przypadku innego filmu wojennego - Pattona dłuży się niemiłosiernie co może mniej cierpliwych bardzo poirytować :) Z powodzeniem można by wyciąć kilka scen i skrócić go o 30 min. Postać Hitlera została zagrana bardzo przeciętnie. Tak jak zauważył mój kolega, który interesuje się drugą wojną światową - nie było spotkania Mussoliniego i Hitlera w Wilczym Szańcu. Warto go obejrzeć dla dwóch rewelacyjnych aktorów z czołówki - Hoskinsa i Hopkinsa.

ocenił(a) film na 6
Lisowczyk

Żeby potem nie było. Spotkali się w Wilczym Szańcu we wrześniu 1943. Chodziło o to że miejsce które pkazali nie należało w żadnym wypadku do żadnego z drewnianych lub betonowych budynków kompleksu Wolfschanze. Pokazali wnętrze jakiejś willi/pałcu które wcześniej grał Kancelarię Rzeszy w Berlinie - na tym polegał błąd twórców.

ocenił(a) film na 10
Lisowczyk

nie zgodzę się, że Hitler został zagrany przeciętnie, chyba że przez "przeciętnie" rozumiesz "bardzo realistycznie". Jak już pisałem Fuhrer jest zazwyczaj przerysowany w filmach, zniekształcony, opluty, przeżuty i wypluty przez dzisiejszą pop-kulturę. Nie bronię go bynajmniej, ale zbyt łatwo jest karykaturyzowany. Hitler grany przez Kurta Raabe jest przede wszystkim despotyczny, pewny siebie, przebiegły, to uczeń który przerósł mistrza. Kurt Raabe jest bardzo demoniczny w swoim umiarkowaniu, osobiście przeszły mi ciarki po plecach w trakcie oglądania tej kreacji. Bardzo ciekawie jest też przedstawiony stosunek Hitlera do Mussoliniego, to genialne, zadziwiające studium tej przedziwnej i złożonej relacji dwóch indywiduów. Doskonale zostały uwypuklone różnice między ich charakterami. Film na płaszczyźnie psychologicznej bynajmniej nie jest nudny. I te wysmakowane zdjęcia, dopieszczone, realistyczne plany filmowe, świetne kostiumy... wszystko to przenosi nas w tamte czasy i pozwala spojrzeć z zupełnie innej perspektywy, perspektywy Duce.

ocenił(a) film na 9
Paracelsus

Zgadzam się. Hitler został odegrany idealnie, podobnie zresztą jak Mussolini. Film jest świetny, momentami patetyczny i bardzo realistyczny, choć z jednym zgodzić się nie mogę. Film nie przedstawia nic z perspektywy Duce. Wszystko jest tutaj widziane z perspektywy hrabiego Ciano, to on jest głównym bohaterem, film ma dotyczyć głównie jego trudnych relacji z Wodzem (i jednocześnie teściem) oraz pokazać konflikt do jakiego między nimi doszło w sprawie sojuszu z Niemcami. Świetny film i bardzo dobrzy aktorzy. Na pewno nie nuda, wręcz przeciwnie.

ocenił(a) film na 10
Atanataro

ok, bohaterem jest bardziej Galeazzo, ale jego oczami możemy się przyjrzeć z bliska Mussoliniemu i poznać go z mało znanej, intymnej i bardzo ludzkiej strony.

Moim zdaniem "Mussolini i ja" ma wiele wspólnego z filmami Viscontiego - arytokratyczna elegancja, dbałość o detale, epicka dekadencja zmierzchu epoki, operowy dramatyzm w wersji mikro i makro.

ocenił(a) film na 9
Paracelsus

Tutaj się już zgadzam całkowicie.

Paracelsus

Niechcący przeczytałam kilka twoich wypowiedzi,po czym stwierdzam, że posiadasz ponadprzeciętne zdolności interpretacji danych. Mam tu film dokumentalny dwugodzinny,który składa się z trzech odrębnych części.Każda część filmu dotyczy innej kwestii.Byłabym zobowiązana gdybyś spojrzał fachowym okiem i wyraził swoją opinię, o przebiegu każdego z kolejnych etapów ,opisując każdą część z osobna. Bardzo interesuje mnie twoja opinia o tym dokumencie, ponieważ w swoich wypowiedziach używasz podstawowych mechanizmów ułatwiających czytanie twojego tekstu,dzięki czemu czyta się je jednym tchem . Czekam z niecierpliwością, na wyczerpującą soczystą oracje .
dynamicznego charakteru pokazanych tutaj zagadnień. http://www.youtube.com/watch?v=Fxvzkv2g83M

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones