Większość krytykuje ten film a ja go dobrze wspominam. Klimat miał dobry, główną bohaterka też dawała radę. W dodatku jest bardzo atrakcyjna hehe :P Brud, mrok, metro, kanały, deszcz, robale - słowa kluczowe z jakimi kojarzy mi się film.
Niewiele z Was zapewne wie, że istnieje wersja rezyserska filmu o siedem minut dłuższa za, którą wkrótce się zabieram ;]
Nie wiem co zostało zmienione, bo wersję producencką widziałem w dzieciństwie. Jednak nawet wersja reżyserska jest dosyć marna, szczególnie w drugiej połowie. Przypuszczam, że Del Toro zrobił i tak tyle ile mógł. Podobno miał nieco inne plany na drugą część filmu, ale bracia Weinstein się nie zgodzili.
W każdym razie duży plus za stronę wizualną i niezłe efekty.