film

Muza

The Muse
1999
1h 37m
5,7 1 401
ocen
5,7 10 1 1401
Steven Philips (Albert Brooks) wpada w rozpacz. Wytwórnie filmowe, z którymi do tej pory współpracował, odrzucają napisane przez niego scenariusze. Gdy o pomoc... Zobacz pełny opis

Ten film nie ma jeszcze zarysu fabuły.
Muza zobacz gdzie obejrzeć online

reżyseria

scenariusz

gatunek

produkcja

premiera

nagrody

Steven Philips (Albert Brooks) wpada w rozpacz. Wytwórnie filmowe, z którymi do tej pory współpracował, odrzucają napisane przez niego scenariusze. Gdy o pomoc zwraca się do kolegi po fachu, ten radzi mu by wynajął muzę. Staje się nią Sarah Little (Sharon Stone), która postanawia zainspirować scenarzystę. Kobieta musi jednak miećSteven Philips (Albert Brooks) wpada w rozpacz. Wytwórnie filmowe, z którymi do tej pory współpracował, odrzucają napisane przez niego scenariusze. Gdy o pomoc zwraca się do kolegi po fachu, ten radzi mu by wynajął muzę. Staje się nią Sarah Little (Sharon Stone), która postanawia zainspirować scenarzystę. Kobieta musi jednak mieć zapewnione odpowiednie warunki pracy: wielki apartament, limuzynę, a co najważniejsze, gwarancję zaspokajania wszelkich zachcianek, nawet o 3 w nocy.

boxoffice
$11 670 561 na świecie
$11 614 954 w USA
$55 607 poza USA
budżet
$15 000 000
studio
October Films (przedstawia)
tytuł oryg.
The Muse
inne tytuły
W jednej ze scen, gdy kamera pokazuje Sarę od tyłu, jej ramię spoczywa na krześle, ale gdy ta sama scena pokazana jest od przodu, jej ramię spoczywa już na kolanie.
Zdjęcia do filmu kręcono w Long Beach i Pasadenie (Kalifornia, USA).
Okres zdjęciowy trwał od 3 sierpnia do 28 września 1998 roku.
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Nie wiedzieć czemu film bawi mnie do łez i za każdym razem, gdy go obejrzę jestem w wyśmienitym nastroju przez kolejne dni. Sposób w jaki Sharon przewraca oczami, chodzi, wachluje się, uśmiecha, mówi utwierdza mnie w przekonaniu, że Muzą po prostu czasami przyjemnie jest pobyć:-)

re:mini.scencje

ocenił(a) film na 5

scena przesłuchania w bamboszach i szlafroku, waciki i papiloty zamiast szpikulca do lodu - z sharone stone żadna tytułowa bez (trzeciego) oka paula verhoevena

Aktorsko może i nie taki zły ale marne to pocieszenie bo sam film w zasadzie o niczym, ani to ciekawe ani wciągające jak dla mnie zdecydowanie szkoda czasu no chyba że ktoś lubi taki filmy o niczym, jako komedia też słabiutko, jednym słowem słaby scenariusz = słaby film.

Mało ambitny.

ocenił(a) film na 5

Ani nie bawi, ani nie skłania do refleksji. Jak dla Mnie PORAŻKA! Reżyser chyba minoł się z celem.

z życia high life wytwórni filmowych. Właściwie głupie, ale na odmóżdżający seans ze znajomymi dla relaksu może być.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones