Nie sugerujcie się opisem filmu !
Chyba dystrybutor chciał napędzić kasę przyciągając do filmu fanów s-f. Postapokaliptyczna sceneria? Oddawanie czci maszynie? To miał być 'Matrix' czy 'Terminator'? Film jest dramatem o powojennej rzeczywistości dziejącym się w syberyjskiej tajdze.
II wojna światowa. Było coś takiego panie dystrybutorze.
z tym ze oczywiscie ta powojenna rzeczywistosc w tej syberyjskiej tajdze ma tyle z prawdziwą rzeczywistoscią co -40°C i 3 metry sniegu przy egipskich piramidach... Bo naprawde - takiej ze prawie juz sielanki, ze tak sielsko i anielsko sie im wszystkim w tym obozie powodzilo - nawet jezeli byl to oboz taki na niby - to naprawde w takiej ilosci - to nie czesto mi sie juz widywalo! Przeciez ta grochowa to im sie z wiader przelewala - wszystkie babska nie tylko ze syte to i dobrze wypasione (kto robil ten casting do tego filmu?), a siwucha panie to juz bez zadnej nawet zenady - niczym wode spijali, a tak po za tym - tylko grillowanie i sauna.... NO panie przeciez istne "tance, hulanki i swawole"!!! ;D
Jak przyjechal nyjwyzszy stalinista Fischmann - podobno straszny zbir i terrorysta - no to ten straznik bez zadnych tam zbednych ceregieli i nalezytych scen bojazni i respektu - nonszalancko polewa mu szklaniuche na powitanie. VUALA! Homo sovieticus chyby jaki - kazdy kazdemu przeciez rowny... tych rowniejszych u nas NiET - to tylko wszystko ta nikczemna imperialistyczna propaganda winna! Maszynista jego pociągu obrazony na niego - kwituje swoją robote, ot tak - podczas jej wykonywania - bo mu sie tak nagle zachcialo i jako wolny i znający swoją wartosc - dumny obywatel CCCP - przeciez mogl - no a wszyscy pozostali katorznicy po prostu towarzysza Fischmanna - tak tylko po czlowieczensku zwyczajnie olali, nie zapominając zeby jeszcze troszeczke sie z niego nabic... No super!
OT I WSiO!!! Tak wesolo tam mieli... te ich powojenną rzeczywistosc!
Ale to tak wlasnie jest - Rosjanie - ale takze i my Polacy - starają zawsze sie pokazac z jak najlepszej strony, czego wynikiem są wlasnie takie przekoloryzowane historyjki - ktore z drugiej strony - pokazują rowniez jak niewiele nauczyli sie z swojej historii... Ciekawe kiedy w koncu zaczną - a moze juz wcale? No ale wtedy - przeciez dobrze to wiemy z naszej historii - ze jesli niczego nie wnioskujemy, to zwykle potem sie konczy na pobudce z reką w nocniku i frazesami typu " Panowie - alez sie nic przeciez (jeszcze?) nie stalo!"... Albo tym juz jakze popularnym, ze az trafil do kanonu polskich przyslow (wiem, wiem - ze mowimy tutaj o Rosji - ale paralele lezą jak na dloni!): "Polak mądry zawsze po szkodzie!".
Przecież fiszman to była lokomotywa, którą major przyjechał, on sam mówi że on nie jest żaden fiszman (1:44)
he? ze co niby? Wiesz - nie pytaj sie mnie o takie szczegoly - pol roku po seansie tego gniota, gda ja go juz na drugi dzien praktycznie zapomnialem.. ;P
Choc jestem jednak pewny - bo o nim tez jak widac pisalem - ze Fiszman byl napewno tym politrukiem, ktory tam z wizytą przyjechal - zresztą stoi on przeciez w obsadzie zapisany jak byk - pardon, jako Major Fishman.... slepy przeciez nie jestem! ;D
A to ze ta lokomotywa by sie rowniez miala Fiszmanem mianowac - coz - mialo by to sens, skoro przyjechal nią Major Fishman - a zresztą jedno nie wyklucza przeciez drugiego, albo? ;)
Ja się Ciebie nie pytam, ja stwierdzam fakt. W czasie 1godz. 44 minut. jest tak jak napisałem, Sam Fiszman mówi że on nie jest fiszman i chyba nigdy w filmie nie było powiedziane jak on naprawdę się nazywa. A sam film, może nie gniot ale rewelacja też żadna, do obejrzenia i zapomnienia.
po pierwsze - ja widzialem film po niemiecku - moze u was po polsku jest co innego, choc w to watpie - u mnie caly czas byla mowa o "Majorze Fishmanie" - dlatego tez figuruje w obsadzie pod tym nazwiskiem...
Po drugie - mysle ze tu poprzestawiales dwie rozne sprawy... Ty opowiadasz od strony fabuly, ze sie (byc moze?) wyjasnilo - ze Fishman to nie Fishman... Nie mniej jednak, te figure trzeba jakos nazwac - dlatego ogolnie pisze sie o nim jako o Majorze Fiszmanie. Jezeli bierzesz sie za opisanie tej figury - ogolnie musisz ja jakos normalnie nazwac, nie zdradzajac od razu widzowi fabuly - przeciez to dopiero w filmie sie wyjasni, ze Fiszman to nie Fiszman, chcesz juz na samym poczatku spoilerowac? ;)
Jak masz o nim napisac, chcac opisac te figure - jako Major "Nobady" albo Major "niby Fishman, bo w rzeczawistosci ma sie okazac, ze to bedzie inaczej"? Jak to sobie wyobrazasz - za kazdym razem pisac o gosciu jako np.: ."... no i pewnego razu, w obozie poszla fama, ze ma przyjechac z wizyta - znany wszystkim z przerazajacych historii - Major o niby nazwisku Fiszmana, bo sie okaze, ze to nie jego nazwisko, a tylko jego lokomotywy, na ktorej przyjedzie, bla, bla, bla..."? No chyba nie - po prostu Fiszman pozostanie Fiszmanem - nawet jesli sie to na filmie inaczej okaze.... OK? ;)
PS
z tym gniotem prosze o wybaczenie - to byl tylko taki zlosliwy pstryczek i to nie jest moja opina o tym filmie...
Pozdro...
Ty natomiast bazylku stałeś się .... no właśnie. Długo byłoby wymieniać. Eskimosem, Rosjaninem, Niemcem, Białorusinem też. Patrz co na nas mówi Sasza 3 %:
https://wiadomosci.wp.pl/skandaliczne-i-absurdalne-rezim-lukaszenki-oskarza-pola kow-6641280630172480a
A ty popierasz te antypolskie siły. Jesteś właściwym człowiekiem we właściwych czasach. Takich nam trzeba, gdy atakują nas Amerykanie (np. szef FBI), Usraelczycy, Rosjanie (Putin - najjaśniejsza gwiazda historii) itd.
To ,,straszne" trwa od przeszło 20 lat, bo skrzętnie z niego korzystam. Zobacz co się dzieje już na tym świecie: wszystkim przeszkadza prawicowy Jarek, nikomu nie przeszkadza prawicowy Bibi. Teraz rozpętał wojnę aby utrzymać się przy władzy. Myślałem: a to drań. I wtedy szok - dowiedziałem się że miał go zastąpić Lapid. No nie, gdyby Lapid został premierem, to wszyscy by mówili: to ten biedak, któremu Polaczki zabili mamusię. Nie, to już wolę Bibiego. Dlaczego w Polsce nie można wybrać Jaro (bo się cały świat oburza), a my musimy wybierać między dżumą, a cholerą. Oczywiście tobie zarówno Bibi, a tym bardziej Lapid odpowiadają, tak?