A mi się podoba. Spokojny i trochę nieprzewidywalny. Taki do obejrzenia w nudny dzień. Szczerze
to trochę płakałam, ale spodobał mi się wątek książki na końcu :)
Wątek książki bardzo fajny:) Wgl wszystkie sceny z April najbardziej mi się podobały i najbardziej lubiłem tą postać:)
no właśnie, April była taka inna. Emily dobrze wychowana, Summer bad girl, a April po środku. Ale ta mała też była fajna :P
Mi się podobało jak na końcu główny bohater mówi do córki , że to ona jest szczęśliwym zakończeniem:)
Motyw z książką trochę kiczowaty, ale ogólnie film bardzo dobry i scena gdy Maya dziękuję za opowieść, wzruszający, nawet łezka się zakręciła:) najbardziej podobała mi się z charakteru April
Mi też bardzo film się podobał, mimo że nie przepadam za romansami, ale ten film miał klimacik
nie powiedziałabym, że jest nieprzewidywalny. łatwo można było przewidzieć niektóre rzeczy, łącznie z tym z kim ożeni się Will i z kim będzie się rozwodził, a także jakie będzie zakończenie. no, niemniej jednak film przyjemny, owszem, ale nie nieprzewidywalny.