ale czego 7? - Byłaby 9 gdyby nie Ralph Macchio, ktory nie nadawal sie do tej roli i gdyby Butlera w pojedynku zagral Stevie Ray Vaughan, Vai tematycznie, to zupelnie inna beczka.
Hehe tylko wtedy "karatekid" nie wygrałby z Vaughnem, bo ten czuł bluesa dużo bardziej :) Myślę, że specjalnie wybrano Vaia jako tego, który gra nowocześnie (jak na owe czasy) i z tradycją bluesową nie jest tak blisko związany i kojarzony. Taka walka starej, tradycyjnej szkoły bluesa z nowoczesnym rockiem. Dlatego SRV nie pasował do tej roli - choć w innej roli bardzo bym go tam widział.