PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=393306}

Na samo dno

Loaded
5,8 1 808
ocen
5,8 10 1 1808
Na samo dno
powrót do forum filmu Na samo dno

NA SAMO DNO Alana Pao to kolejny nieco wybrakowany produkt proponowany przez CARISME.
Jednak w przeciwieństwie do kiepawej kolekcji KINA GROZY- ten film (z KOLEKCJI KINA AKCJI) prezentuje sie całkiem nieźle na tle z reguły słabych filmów oferowanych przez tego dystrybutora.
Uwagę zwraca tu obsada z Jesse Metclafe, Monicą Keeną, CHancem Crowfordem oraz Vinnie Jonesem na czele.

NA SAMO DNO to jednak dość standradowy sensacyjny produkcyjniak ze średnim budżetem.
Scenariusz jest dość schematyczny , a zwroty akcji przewidywalne. Nie wszytsko jest tu do końca prawdopodbne, ale na ten fakt w kinie sensacyjnym zwykłem przymykać oko.

Niestety obraz Alana Pao jest nudny i zrealizowany w leniwo-narkotycznym tonie w jakim pozostaje główny bohater uwikłany w cykl kryminalno-bandyckich rozgrywek i spisków jakie (głównie) przychodzi mu obserwować (i współuczestniczyć w nich) na haju.
Twórcy usiłują ukazać widzowi jak fatalne w swych skutkach może być lekkomyślne uleganie atmosferze beztroskiej zabawy i ostzregają nas co się może zdarzyć gdy w odpowiednim momencie nie będziemy mogli powiedzieć głośno "NIE".
Tyle, że takich filmów było już na pęczki, a i podobne fabuły realizowano w Hollywood z większym nerwem i zacięciem.

Zawodzą tu aktorzy tacy jak Corey Large. Bardzo smuci też groteskowa rola Vinnie Jonesa. Jako taka gra tu Jesse Metclafe. Najlepiej wypada (o dziwo!) herubinkowy Chance Crowford w roli brata glównego bohatera- tyle ,że twórcy zupełnie porzucają tę posatć w najbardziej dramatycznym dla niej momencie i do samego finału gubią ją (czyżby zapomnieli o dramacie tego bohatera?hym...). Rozczarowujący jest też finał tej filmowej intyrygi rozegrany bez wyraźnego pomysłu.

Cały film nie zachwyca i szkoda bo sądząc po obsadzie można było oczekiwać całkiem solidnego kina. A jak wyszło? Nieco poniżej przeciętnego poziomu, niestety.

UWAGA!!!
Nie mogę też poskromić swojej złośliwości i wytknąć dystrybutorowi faktu, iż nawet nie skusił się na przełożenie na polski ostatniej sceny w filmie jaka pojawja się tuż po napisach końcowych!!! Coż jak widać i dystrybutorzy uznają, że żaden widz nie czeka do końca napisów (żałość!)

ocenił(a) film na 1

jak dla mnie to kiczowaty produkt;]

bez komentarza

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones