Nie nie byli w zmowie,Staruch ukrywał brata dlatego wszystkich zabijał,żeby nikt się nie dowiedział..,Gdy Derek miał to spotkanie u siebie w domu,żeby omówić co i jak,to urazili mu tego młodszego brata ,który jak widziałaś zabił tą dziewczynę.Później wyszło na jaw że przeprowadzili się dlatego że już raz dokonali zbrodni,co przypuszczam już także zauważyłaś,więc nie nie byli w zmowie,dbali tylko o swoje dupy,i sądzę że nie zabito by tej ostatniej dziewczyny gdyby mu nie dosrała...
mam nadzieje że już zrozumiałaś o co chodzi,bo jaśniej tego wytłumaczyć się nie da.Pozdrawiam

Zakończenie było za głupie powiem że, zabić nożem koleżanke brata któzy właśnie uszli cało z życiem, to jakaś głupota

Pragnę zauważyć, że "koleżanka" nie była dla młodego(btw świetny aktor i najciekawsza według mnie postać w tym filmie) zbyt uprzejma i na jego miejscu też bym ją wykończyła jak była sposobność. Końcówka jest najciekawsza częścią filmu, było tak jak przewidywałam. A poza tym zakończenia typu tylko przeżywa parka byłyby zbyt przewidywalne i nudne.
PS. Zgadzam się z kiniapolska.

no, zgadzam sie z tobą;p jak pierwszy raz ogladalem to myslalem ze przezyje tylko Derek i Christine, a jednak koncówka zaskakująca...
tak jak ktos wczesniej napisal, film nie byl straszny, co nie oznacza ze był zły, bo byl bardzo ciekawy.
polecam.

"nie była dla młodego zbyt uprzejma i na jego miejscu też bym ją wykończyła jak była sposobność".

Z ciekawości - ile osób zabiłaś od 2010 za jakieś bzdety i czy teraz odpisujesz z Pruszkowa albo innego "Arhkam Asylum":)?

Jesteś taka głupia Sheilaleigh.

:) hehe