Próbowałem obejrzeć w skupieniu ale poprzez przesadną ekspresję aktorów polegająca na nieustannym wydzieraniu się, tarzaniu, i innym porąbanym akcjom męczyłem się przeokrutnie.
ABSOLUTNIE FENAOMENALNE są kostiumy, charakteryzacja oraz bardzo dynamiczna i zaskakująca w ujęciach praca kamery. Scena wysadzania plaży, nadziewania na pal, krzyżowania i wiele innych scen to absolutne mistrzostwo które według mnie w ogóle się nie postarzały.

Niestety co do fabuły to jest to totalny pseudo filozoficzny – psychologiczny bełkot/chaos, a przynajmniej treść filmu została w ten sposób przedstawiona iż jest całkowicie niestrawna dla odbiorcy. Zakładam że książki przedstawiają całą historię w o wiele bardziej poukładany i sensowny sposób. Natomiast film to nieustanne wykrzykiwanie kwestii aktorskich albo mecząco długie monologi do kamery …. Absolutna strata potencjału. Przez to ten film może trafić do bardzo ale to bardzo wąskiego grona odbiorców które zapewne uważa się za odbiorcę elitarnego kina na wysokim poziomie yntelektualnym.