PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=739195}

Najdłuższy marsz Billy'ego Lynna

Billy Lynn's Long Halftime Walk
5,8 3 459
ocen
5,8 10 1 3459
Najdłuższy marsz Billy'ego Lynna
powrót do forum filmu Najdłuższy marsz Billy'ego Lynna
ocenił(a) film na 9
trukomholek

https://www.youtube.com/watch?v=Tgcc5V9Hu3g

trukomholek

Na bank, przy moim szczesciu dostanie Oscara. Tylko druga amerykanska wydmuszka Jackie moze mu ewentualnie zaszkodzic. I film z Washintonem. Komisja oscarowa uwielbia takie ckliwe filmy o wojnach, nieszczesciach, koniecznie niosace jakies lzawe przeslanie, wiec obym sie pomylila - ma Oscara w kieszeni. Zawsze Oscara dostaja Ci, ktorym najbardziej tego nie zycze (czyli Michelle Williams tez zgarnie Oscara w przyszlym roku).

cumartesi

Jak w dwa tygodnie sytuacja Oscarów 2017 może się diametralnie zmienić? Za to właśnie zaczyna mi się bardzo podobać ten rok w nagrodach filmach :D "Billy..." Anga Lee chyba zupełnie wypada nam z rywalizacji i nie może już nawet pomarzyć choćby o nominacji do najlepszego filmu (od razu bardzo spadają szanse Stewart i Martina na znalezienie się w gronie nominowanych ://). Także na szczęście Twoje przewidywania raczej się nie spełnią (mi np kamień spadł z serca, bo już rzygam takimi amerykańskimi wydmuszkami!). Moim zdaniem "Jackie" nie wydaje się na razie takim silnym kandydatem do Oscara. Ja bardziej stawiałbym na 1. miejscu na "La La Land", w drugiej kolejności na "Moonlight" lub "Fences", a w trzecim sorcie na "Silence" i "Manchester by the sea". A "Jackie" jak dla mnie plasuje się dopiero za nimi w kolejce po wygraną w kampanii "#Oscars#so#white" :) Dlaczego aż takie uprzedzenia do tego filmu?! Po zwiastunie zupełnie nie zapowiada się na cukierek o "cudownej" Ameryce. Z kolei co do aktorki drugoplanowej to wydarzenia ostatnich dni pokazują, że możesz się bardzo mylić z Williams, bo Viola Davis najprawdopodobniej wchodzi do walki o Oscara w tej kategorii! (Jesli to zostanie na 100% potwierdzone, to mamy już zwycięzcę).

qoobson41

Jak ostatnio sprawdzalam jego notowania, to byl na drugiej pozycji, zaraz za La La Land - prawdopodobnie negatywne recenzje sprowadzily go na ziemie i znajdzie sie poza pierwsza piatka. Czyli tam gdzie powinien sie znalezc sredni film o wspanialych, walczacych zolnierzach ze swoimi traumami. Nie strasz mnie, Violi Davis tez nie lubie. Te Oscary w kwestiach poityczno-rasowych beda sprowadzac sie do Afroamerykanow, wiec ona jest bardzo prawdopodobna, chociaz i tak murowanym kandydatem jest Denzel Washington, niewazne jak zagra. Musi wygrac aby zamknac usta afroamerykanskiej spolecznosci, ktora juz rok temu robila awantury, ze nikt z nich nie jest nominowany. A zasluzyli? Nie.

cumartesi

Swoja droga, to juz chyba drugi temat gdzie omawiamy szanse oscarowe :). Wciaz uwazasz, ze Michael Keaton jakims cudem wskoczy do pierwszej piatki? Ech, oby.

cumartesi

Eh... widzisz, tak to jest jak na forum danego filmu ludzie nie zamieścili jeszcze dużo tematów. Wtedy zazwyczaj przeglądam wszystkie, bo zazwyczaj nie ma ich więcej niż 5 :) Ale postanowiłem odpisać na twój komentarz, żeby na zapas zaznajomić Cię z aktualnymi przewidywaniami Oscarowymi, tudzież rozwiać w miarę możliwości wszelkie wątpliwości ;) A więc wracając do głównego tematu rozmowy: rzeczywiście nowy Ang Lee, tak jak przewidywałem, okazał się średni (tylko ja spodziewałem się, że dla mnie będzie średni, a Akademii taki patos się właśnie baardzo spodoba. Jak cudownie, że się myliłem - o jeden film sławiący Amerykę i miłość do wszystkiego, co związane z wojskiem mniej). Z resztą recenzje mówią same za siebie: 6,5 na IMDb, 55% na Metacritic i marne 47% na Rotten Tomatoes. Już te trzy dane pokazują, że nie ma co się łudzić: Ang Lee wypada z grona faworytów, a może nawet mieć problemy z nominacją (zakładam, że nawinie mu się kilka nominacji w kategoriach technicznych i ewentualnie dla Stewart...).
Nie chcę poruszać dogłębnie tematu czarnuszków, bo z tego się zaraz zrobi pogaducha na tryliard komentarzy, ale po zwiastunie "Fences" widać, że będzie mocno i dobitnie pokazana bieda Afroamerykanów i ich prześladowania w społeczeństwie :O Trzeba uważać, z takim podejściem jakie przypuszczam, że obierze w tym roku Akademia za kilka dobrych lat możemy mieć w jakiejś kategorii nominowanych tylko czarnych, bo inaczej rasizm :'') Co do Michaela Keatona to jak już pewnie pisałem: film z potencjałem, rola z duuużym potencjałem, po zwiastunie możnaby wnioskować, że conajmniej nominacja, a tu taka kicha! U mnie na razie na 9. miejscu i nie dużo pomaga, że Dev Patel może pójść na drugi plan, bo są jeszcze dwa Andrewy Garfieldy, Robert DeNiro, i Tom Hanks (nie licząc największych faworytów: Afflecka, Washingtona, Edgertona i Goslinga)... Miejmy nadzieje, że Akademia go doceni i zauważy wśród tylu potencjalnych kandydatów :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones