Na koniec filmu Lemmon dopływa ledwo żywy do rajskiej wyspy, na której już znacznie wcześniej usadowił się Matthau (wraz z całą służbą złożoną z wyspiarzy ). Reakcja Waltera (Trabucco) jest łatwa do przewidzenia...
Również podobało mi się to zakończenie. Myślę, że to jeden z najlepszych momentów filmu. W ogóle film był świetny!