PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=595678}

Najsamotniejsza z planet

The Loneliest Planet
5,5 2 952
oceny
5,5 10 1 2952
5,8 5
ocen krytyków
Najsamotniejsza z planet
powrót do forum filmu Najsamotniejsza z planet

Gruziński

ocenił(a) film na 5

Czy naprawdę nikt z widzów-dyskutantów nie zna gruzińskiego? O co chodziło temu ze strzelbą? Chyba nie o żart, bo nikt się nie uśmiechnął... Dlaczego przewodnik nie chciał wytłumaczyć tego zdarzenia dziewczynie?
Co mówiła kobieta na początku filmu (Gruzinka)? O czym rozmawiali napotkani pasterze? Dlaczego grozili?

Film potwornie ciągnący się, MEGAdłużyzny, jak nigdzie. 5 minut zwijają namiot, 10 minut odmieniają czasowniki (po co?), siusianie pokazane bez skrótów! A wędrówka!!! Idą i idą, i idą, i idą, i idą... itd. Widać sylwetki i trawę lub skały pod nogami, a ja liczyłam na widoki! :) I nigdy się nie męczą :)
Niesamowity film. Czy to nieporadność, czy celowe (w jakim celu?) zamierzenie?

potasznia

Skoro reżyserka nie zdecydowała się przetłumaczyć tych scen na angielski, to może nie ma to specjalnego znaczenia i nie na tym należy się skupiać? Po co takie długie sceny? Po co odmieniają czasowniki? A no właśnie po to , żeby pokazać nam, ile czasu Ta para ze sobą marnuje. W ogóle ze sobą nie rozmawiają, przez cały film nie pada między nimi ani jedno normalne zdanie Żartują, liczą szympansy, sikają, robią wszystko, ale nie rozmawiają ze sobą. Nawet (przede wszystkim) po kulminacyjnej scenie. Bohaterka woli nawiązać konserwację(o życiu, miłości) z obcym mężczyzną niż ze swoim narzeczonym.Z nim woli się bawić i pieprzyć. Życiowy banał :)

ocenił(a) film na 6
Spiros

Zgadzam się, dzięki;)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
poganka

Oraz: co ty możesz wiedzieć o życiu, kiedy zupełnie oderwany od niego jesteś!

poganka

wystrzelać to powinni tych co wrzucają innych do worka

poganka

Ot co :)

Spiros

Kilka dni później: Bardzo mi przykro. Przepraszam... Poniosło mnie. Też mnie wrzucają do worka, to przez to się denerwuję. Wybaczycie?

ocenił(a) film na 6
poganka

Warszawa pozdrawia zakompleksionego człowieczka.

ocenił(a) film na 3
Narek

Wpisujcie dzielnice :)

Mokotów

ocenił(a) film na 7
JakbySieDalo

:D

(dawno się tak nie uśmiałam, dzięki! )

Bemowo hehe ;))))))))))))))

ocenił(a) film na 3
poganka

Z całym szacunkiem, ale co tu się odpierdala?

ocenił(a) film na 6
Spiros

Poza tą "konserwacją" to również bardzo się zgadzam, a nawet popieram ;].

ocenił(a) film na 8
potasznia

Może celowo nie tłumaczyli, abyśmy poczuli się jak nasi bohaterzy, lekko skołowani a potem przerażeni? Nie wydaje mi się, że ta para marnuje ze sobą czas, nie podróżowaliby tyle ze sobą (kiedy przewodnik wymienia kraje i dziewczyna odpowiada : tak/nie zrozumiałam, że są to kraje gdzie razem byli), nie wiem czy można aż tak długo ciągnąć taką znajomość, ba planować resztę życia razem. Nie zawsze ma się ochotę na rozmowę, czasem cisza jest potrzebna (czy też nic nie wnoszące słowa). Może też otoczenie tak na nich podziałało.

misery_k

O, a tutaj ktoś bardzo ślicznie, prosto to wytłumaczył. Niewyuczona i najcenniejsza mądrość zwyczajnie!

ocenił(a) film na 1
poganka

Niezaleznie, czy ten film ma glebszy sens, czy nie, cholernie sie ciagnie. Tak sie ciagnie, ze tylko sie odlicza czas, kiedy kilka malych postaci przejdzie z lewego ekranu na prawy lub odwrotnie, kiedy sie wysika, wyrzyga, itd. z nadzieja, ze dalej bedzie cos sie dzialo. Ale sie nie dzieje... NIE OGLADAJCIE TEGO

ocenił(a) film na 7
potasznia

"Ciągnięcie się" filmu to celowy zabieg, który ma sprawić wrażenie naturalności scen, tak aby w odbiorze uzyskać efekt zmęczenia jaki byśmy czuli idąc razem z bohaterami. Ten kto był na podobnej wyprawie lub choćby dłuższej, kilkudniowej wędrówce w górach poza utartymi szlakami wie, że tak to właśnie wygląda. Mało się gada, a bardziej skupia na swoich myślach i ciele, własnym zmęczeniu i rutynie oddechu. A skoro już tam z nimi jesteśmy i zaczynamy odczuwać i myśleć podobnie jak oni, możemy się pokusić na odpowiedzenie sobie na kilka pytań, które - jak można zgadnąć - zadają sobie w myślach bohaterowie, a które warto postawić samemu sobie.

ocenił(a) film na 7
potasznia

Co do sceny z Gruzinami, również uważam, że dla odbioru filmu nie jest najważniejsze zrozumienie powodu ich zachowania, choć też jestem ciekaw o co im chodziło (mogło mieć to związek z dziewczyną, chłopak na nią wskazywał). Natomiast sama scena stanowi wyraźną cezurę i jest kluczowa dla filmu, od tego momentu wyraźnie widać, ze każdy z bohaterów zostaje sam ze swoimi myślami, widać, że każde z nich myśli o czymś innym, choć we wspólnym kontekście tego co się wydarzyło. I tu IMO pojawiają się ciekawe pytania.

ocenił(a) film na 5
potasznia

może temu staremu co do niej mierzył przeszkadzało że taka odkryta była, może to islamiści.....jeszcze ten diabelsko ryży kolor.....tak sobie pomyślałam przy tej scenie

ocenił(a) film na 9
krasula_1

Widzę, że koleżanka nie ma zielonego pojęcia o świecie :) Gruzini nie wyznają islamu. A chrzest przyjęli dobre pół wieku przed Polską (w 337 o ile się nie mylę), są krajem wysoce chrześcijańskim, przede wszystkim prawosławnym.

Historii też chyba w szkole średniej nie było, hm ? :) Dla wszystkich "wszystkoznawców" jakiś czas po konflikcie zbrojnym z Rosją w Gruzji zrobił się problem. Po rozpadzie ZSRR Osetia Południowa i Abchazja (prowincje gruzińskie) proklamowały niepodległość. Doprowadziło to do wewnętrznych wojen, rozwarstwień, konfliktów, a później w roku 2004 do tzw. rewolucji róż. Więc nie, nie chodziło o odkrytą kobietę, jej rudość czy też "ryżość", krzywe zęby, czy cokolwiek równie bzdurnego..

travel_exe

Zapomniałeś tylko nadmienić te 9% Gruzinów, które jednak wyznaje islam. Ale tak lepiej brzmiało, mogłeś kogoś poniżyć w celu pożywienia swojego ego:-)

ocenił(a) film na 9
Binula

No tak, gdy tylko myślę o religii obowiązującej w Chinach, zawsze nadmieniam te kilka procent tamtejszych Chrześcijan lub animistów. To tak jak idea "klubów ludzi NIEgrających w szachy". Czepiłaś/eś się bezsensownie tylko po to, żeby pożywić własne ego (zwłaszcza, że komentujesz post z lipca), zatem nie mierz ludzi swoją miareczką.

Poniżam braki w edukacji i dziurawą wiedzę. Z Gruzją jestem dosyć mocno związana (tak, jestem kobietą wyobraź sobie) i do szału doprowadzają mnie komentarze "bardzo douczonych ludzi", w których padają nieustanne "ciemnogród", "islam" i "araby". Ludzie Ci powtarzają to dalej, nie kwapiwszy się o sprawdzenie swej wiedzy na chociażby durnej wikipedii.

travel_exe

Nie poświęciłam nawet chwili nad zastanowieniem się co do Twojej płci, więc to "wyobraź sobie" jest nie na miejscu i dziecinne.
Te kilka procent to 400tys. ludzi, które sobie ot tak wyłączyłaś z Twojej wypowiedzi. W Niemczech żyje ponad 80milionów ludzi, z tego "tylko" 4 miliony wyznaje Islam (co daje 5%, czyli mniej niż w Gruzji). Jeżeli byłaś choć raz w Niemczech, sama będziesz wiedziała, że te 5% to bardzo istotna i wszechobecna grupa ludzi.

Nie masz prawa poniżać nikogo, co najwyżej możesz kogoś poinformować i tu tkwi cały szkopuł. Twoja wypowiedź była bardzo wyniosła i niegrzeczna. Również nie jestem fanką niedouczenia, ale czego wręcz nie cierpię to wywyższających się ludzi na anonimowych forach.

travel_exe

Dobrze napisane :)

potasznia

Tłumaczenie można znaleźć na IMDB: http://www.imdb.com/title/tt1695405/board/thread/208555780

potasznia

Zostaje jeszcze kwestia Gruzinki na początku - Kobieta mówi o problemach z rurą.
"Tego roku była tutaj lawina, wszystkie rury doprowadzające wodę są zepsute. Ale właśnie je naprawiają i jutro będziemy mieć już dostęp do wody więc bedziecie mogli się umyć. Wybaczcie nam za dzisiaj, zostały sprowadzone już niektóre rury żeby wymienić stare więc wszystko będzie naprawione na jutro."
Wtedy odpowiedź Amerykanów - "Madloba, madloba" - czyli "dziękuję, dziękuję"

Tłumaczenie na IMDB jest jak najbardziej poprawne, ale mało precyzyjne:
Mężczyzna: Witaj! Kim są ci ludzie? Kogo do nas przyprowadzasz?
Przewodnik: To są amerykańscy turyści, oprowadzam ich po okolicy.
M: Wiec gdzie byliście? Co im pokazałeś?
Chłopiec: Valiko, ta kobieta sikała w (czyimś) ogródku/na podwórku
P: Co robiła? Sikała? Lil, chłopcze, o czym ty do cholery mówisz?
Chłopiec Lil: Sikała na podwórku Khatige (imię)
M: Skąd to wiesz?
C: Widziałem na własne oczy!
P: Może się myli i to nie była ona
M: On nie jest kłamcą.

Valiko (mężczyzna) wyjmuje broń

Przewodnik: Daj spokój, Valiko, nie odwalaj takich rzeczy.
Mężczyzna: Nie martw się. Tylko żartuję.
Przewodnik: On (turysta) nie wygląda jakby myślał że to żart
Mężczyzna (do Alexa): Nie bój się, to tylko żart.
Przewodnik: Jakbyś się czuł gdybym to samo zrobił twojemu gościowi?
Mężczyzna: Daj spokój, dam mu jakiś prezent i przestanie się bać.
Przewodnik: Nikt nie potrzebuje twoich zasmarkanych okularów.
Mężczyzna (odmawiając przyjęcia czegoś w zamian): Nie, nie. Nie chcę. Jak chcesz możesz dać to swojej dziewczynie.
(wszyscy się żegnają)
Przewodnik: To był zły żart...

Jako ciekawostkę mogę dodać, że w scenie z bronią wszyscy mówią, jak to określił mój tłumacz, z "wiejskim akcentem" :P

ocenił(a) film na 5
violet_duck

O! Dziękuję :):):)
Minęło półtora roku :) Niewiele pamiętam z tego filmu, scenę z przewodnikiem trochę tak, ale kobiety z początku - już w ogóle. Nie zmienia to faktu, że jestem wzruszona i pełna podziwu za tak precyzyjną, wspaniałą odpowiedź :) Jeszcze raz dziękuję i serdecznie pozdrawiam!

potasznia

skoro jesteśmy przy gruzińskim pozwolę sobie odpowiedzieć ara pris :)

violet_duck

maldoba!

ocenił(a) film na 6
potasznia

No dobra, a co z tym drogim, gruzińskim kamieniem o licznych właściwościach? Wymysł przewodnika?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones