czy stosowali tu jakichś dublerów albo inne sztuczki :D przyglądałem sie temu tyle razy i za cholere nie wiem :)
Wydaje mi się, że gdy pokazują ujęcia z góry to "dziadek" ma gęstsze włosy na głowie, więc stawiam na dublera.
beatamagdalena ma rację. Ten "stary chlor" to starszy syn Ip Mana - Ip Chun https://www.youtube.com/watch?v=y6oPgV0tJrM
Nie zapomnij o Yip-Chingu kory też świetnie zna Wing-Chun;) szczególnie na tym filmiku gdzie prezentuje razem z bratem Wing Chun;):
https://www.youtube.com/watch?v=hlCmnnIfOm4
A wracając do dziadka z apteki czyli Ip-Chuna to zagrał również dziadka który odbiera telefon od syna Ip-Mana i mówi mu że syn Ip-Chun dzwoni;) czyli wychodzi na to że odbierał telefon sam od siebie gdzie fakt faktem nie grał Yip-Chuna a dziadka który odebrał telefon;) Dosłownie "Masło maślane"XD
A scena ta miała miejsce w tym filmie;):
https://www.youtube.com/watch?v=2Qyx0Wm90Qs
http://www.filmweb.pl/film/Ye+Wen+Zhi+Zhong+Ji+Yi+Zhan-2013-673385
Wychodzi na to że w Yip-Chun pojawia se w prawie każdym filmie o Yip-Manie;) Ma swoje małe epizodziki tak jak Stan Lee w filmach Marvela;)
Pozdro:)
post wyżej ktos wkleił dosć ciekawy fragment biografii ip mana ja wklejam mniejszy kawałek z tego o starszym człowieku w filmie z apteki. Pewnie chodziło ci konkretnie o aktora który grał dziadka ale co tam:)
Wśród wielu opowieści jego synów jest opis zdarzenia z tego okresu. Ip man zobaczył kiedyś policjanta-obcokrajowca bijącego kobietę i podjął interwencję. Policjant próbował go uderzyć, a wtedy chłopiec skorzystał ze swych niemałych już umiejętności i sprytnie się obronił. Wieść o tym dotarła do pewnego starszego człowieka, który zaprosił młodzieńca i wypytywał go o sztukę walki, jaką się posłużył. Kiedy Ip zademonstrował mu dwie pierwsze formy wing chun (Sil Lim Tao i Chun Kiu) dowiedział się, że w jego wykonaniu nie prezentują zbyt dobrze. Następnie został przez staruszka zaproszony do Chi Shao. walki treningowej będącej połączeniem kontrolowanego ataku i obrony. Młodzieniec potraktował to jako znakomitą okazję, żeby udowodnić, jak dobre jest jego kung fu.
Gdy po kilku zaledwie ruchach został pokonany, okazało się, że tym starym człowiekiem był Leung Bik, syn mistrza Leung Jana i dawny kolega zmarłego mistrza Waha.
Ip został zaproszony na serię dodatkowych spotkań i dzięki temu przez kolejne trzy lata pobierał lekcje wing chun u syna samego Leung Jana, założyciela tego stylu w prowincji Guangdung. Kiedy w wieku 24, wykształcony już Ip Man powrócił do Foshan, jego umiejętności w wing chun były znacznie wyższe.