HAHAH, aaa potem "Bawi się z Kevinem(piesek), a myślałyśmy, że go nie lubi" ;D
hmm, ja uwielbiam scenę, w której Margaret szuka ręcznika i znajduje taką gąbke do mycia... jakby kuchenną rękawicę i "Ręcznik, ręcznik..to ma być ręcznik..to jakaś kpina jak ja się tym wytrę" i ogólnie potem ona naga o nagi "Dlaczego jesteś nago?!" "Dlaczego jesteś mokra" "Tylko nie cieciorób" HAHAH rewelacyjny i przyjemny film ; )

:)

ojee, teraz zauważyłam dzieciorób * ; )

Tak, taniec w lesie powala, no i scena w której w biurze Sandra komunikuje przełożonym że zamierzają się z Rayem pobrać. A w ogóle, cały film trzyma poziom od początku do samego końca :)

hehe, zgadzam się "cały film trzyma poziom od początku do samego końca" :)

hah scena w lesie moja ulubiona:)

... tak!!! i "nie umiem pływać" - "dlatego załatwiłem łódź" - i jak schodzi w tych szpilkach po tej drabince !!! :) hahaha, "gratuluję, właśnie stuknęła mi setka..." :)

scena w lesie - mistrzostwo.
Sceny striptizu Ramone - mistrzostwo razy pięćset.
Plus sama końcówka, wywiady z każdym z nich. I znowu tutaj - Ramone jest boski. :)

Akcja z psem babci. :D

1. Scena w lesie - "to the UNIVERSE!!"
2. Scena z orłem i psem - babcia miała rację, że mogą go orły porwać
3. Po wyjściu z samolotu babcia pyta jak nazywać Margaret - "kochanica szatana"
4. Wymyślanie historii jak się oświadczył

Jeszcze mi się przypomniało jak chciała przegonić psa suszarką, ale mu się to spodobało.

,,Weź psa, oddaj telefon'' + ,,Boże, co to? - Sory, jest rano <3''

A czemu nikt nie mówi o scenie w łóżku, gdy rodzice przynieśli śniadanie? :D Albo gdy wpadli nago na siebie xD

chyba te same jeszcze kilka, ale się zgadzam ;D

a ja uwielbiam scene, w ktorej Andrew caluje tak czule Margaret :)) . Ach, rozplywam sie.

Scena w lesie i po prysznicu :D

każda scena z babcią :D kocham ją :D

Ten film był świetny. W końcu było coś mądrego co można było obejrzeć i nie zasnąć :D

Film jest naprawdę świetny :D ulubione sceny:
-główni bohaterowie wpadają na siebie nadzy :D
-akcja z pieskiem i komórką :D
-wszystkie sceny z Ramonem :D:D zwłaszcza kiedy to on daje ślubu Margaret i Andrew oraz kiedy robi striptiz :P

Dokładnie ta babunia jest zajebista :D

haha ja też. <3

Tak, scena z psem i z orłem! :)
No i ten striptiz! Okropność :)
A i szukanie biustu przy mierzeniu sukienki :)

Mnie też te dwie sceny najbardziej rośmieszyły.Ale i cały film był zabawny.Dlatego dałam 9/10.

Sandra biegająca z psem i wołająca "zabierz psa! oddaj komórkę"!
albo babcia - też była przezabawna!

Najlepsze było po napisach jak był wywiad z każdym z bohaterów:
- Która z tych liczb nie jest liczbą pierwszą...
Ramone: - 17
-Poczekaj aż wymienię te liczby --'

Ogólnie film całkiem całkiem :)

Ooo! zapomniałam o tym, to było dobre, wybuchnęłam śmiechem jak to usłyszałam :D :D

nieco gardzę kom. rom., ale tutaj się uśmiałam, scena z wez psa oddaj telefon najlepsza :D

Genialny film, jestem zauroczony rola Sandry. Liczylem na powtorke na TVP1 nastepnego dnia ale sie przeliczylem.

Haha, oczywiście scena z biegającą Sandrą i pieskiem, striptiz, a przy tym mina Sandry wyrażająca lekkie zniesmaczenie, taniec Sandry w lesie, końcowe wywiady :)

zna ktoś piosenke do której tanczy snadra w lesie?

http://www.youtube.com/watch?v=gzpBdJaaJTA mammm:)

dzięki. :)

haha, uśmiałam się przy tym! a zwłaszcza jak podchodzi do tej babci i wykonuję ala rap. :D

haha też lubię scenę z pieskiem ;)

Kilka scen było dobrych, ale chyba najbardziej lubię tą kiedy wpadli na siebie, ona na go i on nago, ryczałam ze śmiechu. :D i moment kiedy był taniec z babcią, padłam. :D cały film był pozytywny i było naprawdę mnóstwo scen na których uśmiech nie schodził mi z twarzy. :)