Jak to zwykle- z ta aktorką film fajny, lekki, dobrze zagrany. Jej talent komediowy połączony ze
sporym dystansem do siebie owocuje zawsze udanym seansem. Polecam :-)
Sandra robiła co mogła i swoim talentem komediowym na pewno uratowała ten film. Niestety ona zawsze wygląda jak "dziewczyna z sąsiedztwa", dlatego idealnie pasowała do krajobrazu Alaski, a nie jak pani z miasta, jak to było w założeniu filmu. Nie pomogły nawet szpilki i walizki LV. Reynolds wjątkowo bezbarwny - z...
Sandra cudowna, Reynolds (chyba po raz pierwszy widziałam tego aktora na oczy, nie przypominam sobie nigdy wcześniej) w porządku, a historia zabawna i wzruszająca. No mnie film bardzo przypadł do gustu, te niektóre akcje to można po kilkakrotnie oglądać i śmiać się do łez (poranna zabawa z pieskiem, ćwiczenia z babcią...
więcejnie lubię komedii romantycznych, ale ta mnie całowicie urzekła :) chociaż od początku wiadomo było jaki to będzie miało finał (jak to bywa w komediach rom.), to naprawdę fajnie się ogląda, polecam :)
Więc Sanda Bullock (Amerykanka) gra Kanadyjke, która bierze lipny ślub z Amerykaninem
granego przez Ryana Reynoldsa (Kanadyjczyka)? :)
Generalnie nie przepadam za filmami z tego gatunku, ale ta komedia była bardzo przyjemna. W
swoim gatunku chyba jeden z najlepszych filmów wg mnie, dlatego 8/10.
Do tego dochodzą piękne widoki z Alaski c:
A do tego ładne widoczki, miejsca itp. Sandra Bullock zresztą nie grywa w kijowych filmach. Obejrzenie tego filmu to był po prostu miło i wesoło spędzony czas.
Nie wiem dlaczego, ale ten film jakoś bardzo mi się spodobał. Niby banalny, nic
nadzwyczajnego, a jednak coś w nim jest. Może to, że jest taki optymistyczny? Polecam :)
typowa, odmóżdżająca komedia romantyczna, której koniec zaiste można przewidzieć.
oczywiście, na nudne niedzielne południe ( taki był akurat mój argument włączenia tego filmu) czy na chęć obejrzenia czegoś mniej ambitnego film jak najbardziej się nadaje.
chociaż, osobiście przejadłam się komediami romantycznymi,...