Ileż oni musieli się naprodukować tych reklam, byleby tylko ktoś poszedł do kina. Ostatnio na polsacie cały czas widzę ich gęby i fragmenty tego filmu, nawet w wydarzeniach o nim mówili. W sumie nie trzeba iść do kina by wiedzieć, że delikatnie mówiąc to będzie wielkie g.