PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=433313}

Nasza klasa

Klass
7,5 44 404
oceny
7,5 10 1 44404
6,3 12
ocen krytyków
Nasza klasa
powrót do forum filmu Nasza klasa

Na długo przed rozpoczęciem podstawówki rodzice wmawiają nam a raczej zaszczepiają lęk przed tym, że jeżeli nie będziemy się uczyć to skończymy samotni i bez pracy. Mówią też, że wiedza jest czymś naprawdę wartościowym i bardzo nam pomoże w życiu, ale jak to powiedział Matt Stone w „Zabawy z bronią” jest dokładnie na odwrót prymusi kończą, jako agenci ubezpieczeniowi a szkolni luzacy obiboki czasem wręcz pływają w kasie. Tymczasem, gdy pierwszego dnia przekracza się próg szkoły to większość z nas dostaje szoku, czują się zagubieni, gdzieś głęboko w sobie czują, że ich oszukano mówiąc, że szkoła to cudowne miejsce. Z początku nie jest tak żle, klasa dzieli się na grupy a kto nie znajdzie w nich miejsca umiejscowiony zostaje z boku, w każdej klasie znajdzie się kilku, którzy nie dopasowali się do osiłków czy grupy zafascynowanej grami, muzyką, serialami, (lecz nie nauką) i muszą sobie często sami radzić, ta grupa najbardziej wtedy odczuwa brak pozycji w klasie dzieciaków, które budują swoją pozycje na podstawie papieru śniadaniowego z minionkami, modelami, smartfonów z serii xperia z czy modnych ciuchów. Z czasem sytuacja się rozwija, wyalienowane jednostki są coraz bardziej traktowane jak powietrze i w tym momencie taki uczeń zauważa i to już teraz dobitnie, że szkoła, do której uczęszcza nie jest po to, aby go uczyć, być dla niego schronieniem, być dla niego narzędziem rozwijające jego „ja”, ale została stworzona przez głupca, należy tu wyjaśnić, że jeśli chodzi o naukę to większość klasy nawet w 30% nie rozwija swoich skrzydeł, bo jest stale zajęta utrzymywaniem swojej pozycji w klasie. Szczęscie jest wtedy gdy osoba przebrnie przez te wszystkie lata, jeśli nie jest dręczona tak jak Jooseph i Kaspar w filmie, ale jeśli przebrnie to zrozumie że najwięcej uczymy się samodzielnie, poza szkołą gdy czytamy książki w domu uczymy się znacznie więcej, jesteśmy chłonni jak gąbki jeśli tylko odważymy się wkroczyć do biblioteki i poszukiwać książek które dostarczą nam wiedzy, którą naprawdę pragniemy. Dlatego myślę, że szkoła zabija pragnienie wiedzy, uczenia się, rozwijania. Pewnie chaotycznie napisane, ale co tam.

ocenił(a) film na 10
cable_Guy

Szkoła to przede wszystkim idealne miejsce dla wszystkich zakompleksionych kretynów, którzy udają pewnych siebie, a w rzeczywistości muszą dowartościowywać swoje ego znęcając się nad innymi.
I to jest największy problem. Jak zamknie się w jednym budynku kilkuset niedojrzałych emocjonalnie młodych ludzi, którzy nie nauczyli się jeszcze, że pewnych rzeczy po prostu się nie robi, którzy nie kierują się rozumem, a prawem silniejszego, którzy mają poważny problem z definicją dobra i zła i dla których popularność i akceptacją są wartościami nadrzędnymi - to aż się prosi o tragedię.
I tutaj rodzi się pytanie: Dlaczego tak jest? Nigdy nie mogłam tego pojąć. Skąd komuś przychodził do głowy pomysł, żeby wrzucić innemu uczniowi plecak za szafę? I dlaczego WIĘKSZOŚĆ klasy się z tego śmiała? A im bardziej ten nieszczęśnik był bierny w swojej reakcji i im bardziej rozpaczliwie próbował ten plecak wyjąć, tym klasa śmiała się bardziej.
Setki, tysiące razy ośmieszania kogoś wywołanego do tablicy, tak, że zapominał jezyka w gębie i dostawał grzałę. I znowu, większość klasy się z tego śmiała. Miałam nawet kiedyś nauczycielkę, która tak bardzo chciała być "cool", że też się śmiała z drwin na innych uczniach.
Może ja też piszę trochę chaotycznie, ale zmierzam do tego, że "zabijanie pragnienia wiedzy" nie jest najgorsze. Najgorsza jest przemoc (choćby słowo) uczniów i ten idiotyczny, tępy poklask tłumu. Zwłaszcza, że wielu z tych baranów wcale nie cieszy czyjaś krzywda, ale uśmiechają się głupio, bo nie chcą odstawać od reszty.
Cieszę się, że edukację mam już za sobą. Często słyszałam, że jak pójdę do pracy, to zatęsknię za szkołą. Wolałabym pracować w kaminiołomach niż wrócić do szkoły.

zuzanna_90

Ostatnio w magazynie Focus natrafiłem na reklamę książki "Budząca się szkoła" książka mówi o tym że model szkoły, do jakiego przywykliśmy jest przestarzały i wymaga zmian, stworzenia go na nowo od podstaw. Być może kiedyś powstanie nowa forma nauczania, bardziej idealna, może w przyszłości dzieci nie będą przychodzić do „szkoły” po nic innego jak tylko by zdobyć wiedzę, będą tak szczęśliwi, że wszystkie te przepychanki, pozycja wśród rówieśników znikną albo zostaną przynajmniej zduszone. Wystarczy spojrzeć na kółka plastyczne czy informatyczne na takich kółkach jest sympatyczna atmosfera i przyjemność zdobywania wiedzy, może właśnie tak powinny wyglądać lekcje, że wszyscy chcą się uczyć tego, czego naprawdę chcą a nie tego, do czego ich się zmusza?

ocenił(a) film na 9
cable_Guy

Nierealne przykro mi to o czym piszesz jest nierealne...
- pęd do wiedzy naszych młodych latorośli istnieje ale jest on w gruncie rzeczy płytki. Daj dziecku farbki niech maluje fajna zabawa prawda? Jednak później dziecko musi posprzątać bałagan i następuje po pewnym czasie zniechęcenie. Niestety nauczenie się czegokolwiek jest obarczone licznymi próbami, niepowodzeniami i oczywiście wymaga wysiłku.
- Przepychanki i walka o pozycję były są i będą (oczywiście taka patologia jak w filmie jest lekko mówiąc niedopuszczalna) w tym wieku dla dziecka liczy się akceptacja grupy i dzieciak zrobi bardzo wiele by tą akceptację uzyskać.
- Co do nauki tego co się chce to już to funkcjonuje... wybierasz liceum,, technikum , szkołę zawodową i studia jakie chcesz, szkoła podstawowa (wliczam tu też gimnazjum) uczy "podstaw" czyli pewnego pakietu wiedzy który każdy powinien posiadać niezależnie od tego czy np lubi matematykę czy nie.
kółka są przyjemne ponieważ spotykają się tam dzieci które chcą i dzielą dane zainteresowania nie są przy tym oceniane.
- Szkoła nie zabija indywidualności (wbrew pozorom) ale kiedyś myślałem dokładnie tak jak ty że ten system nie tłamsi i zniewala a przecież jestem "ponad przeciętną" każdy młody tak myśli o sobie (przecież dorośli nie zrozumieją moich problemów... pff oni nic nie rozumieją).
Co do samodzielnego uczenia się w tym wieku... mam spore wątpliwości czy większości starczyłoby samozaparcia by porządne opanować jedną gałąź wiedzy i przejść do następnej...

ocenił(a) film na 8
cable_Guy

Bo szkoła to fabryka niewolników dla rządu, bankierów itd

ocenił(a) film na 5
Danio31b

Odpowiedz sobie na pytanie, co mogłoby zdarzyć się, gdyby nauka nie była obowiązkowa.

ocenił(a) film na 9
Krzypur

O, to to... Szkoła jaka jest, taka jest, ale jest niezłym sprawdzianem charakteru...

ocenił(a) film na 5
SandorClegane

No właśnie, głos zabrał - nie Ty! - ktoś, kto uważa, że bez szkoły byłby mądrzejszy. Wątpię.

ocenił(a) film na 9
Krzypur

Hehe ja też wątpię. Szkoła głupszym nikogo nie zrobi...:)

ocenił(a) film na 5
SandorClegane

Raczej nie, szkoła - jeśli są w niej fachowi nauczyciele (z tym bywa kłopot) - ma zachęcić do myślenia, jednakże żeby zachęcić kogokolwiek, najpierw należy go nauczyć podstaw.

ocenił(a) film na 9
Krzypur

Są ludzie odporni na wiedzę jak karaluchy na wszelkie kataklizmy ;) Fakt jest jednak faktem, że w szkołach za dużo jest "suchej" wiedzy, a za mało przekazywania sposobów na jej samodzielne uzyskanie. Patrząc jednak społecznie, to szkoła po prostu promuje jednostki inteligentniejsze, które same posiadają "głód wiedzy"... a przynajmniej się stara, bo to jak jej to wychodzi to kwestia dyskusyjna. Kadra nauczycielska to niestety nie MIT.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones