Ja akurat takie lubię. Jeśli komuś podobał się "Kevin sam..." lub "Gliniarz z Beverly Hills" to ten też powinien się spodobać. Nie jest super zabawny, ale u mnie ma notę 7. (temat oklepany, fajne efekty).
Chyba na głowę upadłeś, aby ten film stawiać w linii z "Gliniarzem z BH". Puknij się w czoło. Film sympatyczny, ale nie lubię kina familijnego---) 5/10.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.