Mój trzeci tego reżysera i jak na razie się nie zawiodłem. Choć Zagładzie domu Usherów nie dorównuje to i tak się świetnie ogląda, a na dodatek jest Vincent Price co zawsze sobie chwalę w filmach. 7/10
A dla mnie lepszy od "Zgłady...", choć póki co najlepszym filmem "tercetu" Poe-Corman-Price jest dla mnie "Studnia i wahadło".