myślałam, że tylko mnie wkurzył fakt, że nie wiem skąd wziął się w ogóle ten "duch" w masce tlenowej, ani po co to w ogóle robił, właśnie czekałam na takie wyjaśnienie, a zamiast tego dostałam durne poczucie humoru na sam koniec przy vanie :(

[SPOILER] i zgadzam się, dodanie na sam koniec matki głównej bohaterki był zbędny i niepotrzebny, naprawdę musieli jakoś zapchać niektóre sceny, ale szkoda, że w taki sposób, ehhh

dokładnie. Nie poznajemy w ogóle motywacji tego ducha, jego historii, dlaczego wybrał sobie akurat tę osobę a nie inną. Po prostu postanowił zabrać duszę do świata mroku i na tym koniec. Zdecydowanie najslabsza czesc z całej serii. Jesli w planach maja nakrecenie kolejnej i podejda do tematu jak w trojce to niech lepiej od razu zrezygnuja