Będą na Legionie Samobójców, zobaczyłam zwiastun Nerve. Od razu (po samym tytule) skojarzyło mi się z anime Sword Art Online. Czy ktoś również widzi to podobieństwo?
Mam to samo wrażenie! Ogólnie chyba coraz częściej twórcy filmów biorą pomysły z dobrych anime. Tak samo jak Pacific Rim to nic innego jak Neon Genesis Evangelion. Dobrze chociaż, że Wachowscy przyznali się, że przy tworzeniu Matrixa czerpali kilka pomysłów z Ghost In The Shell :)
Bardzo podobny motyw był użyty w drugim sezonie K-Project. Tam też zwykli ludzie rejestrowali się na stronie internetowej (JUNGLE) i wykonywali zadania w zamian za punkty. Jak się można domyślić zaczynało się łatwo, a później pojawiało się coś w stylu "podrzuć komuś bombę".
A co do SAO to jedyne podobieństwo jakie widze to to że system którego używali aby się przenieść do gry nazywał się NERVE. Coś przeoczyłem?
W ssao to jest gra w VR( oculusie ) a w Nerve to jest nadal świat rzeczywisty z rzyczywistymi konsekwencjami
NERVE to film na podstawie książki J.Ryan, nie wiem czy pisarka inspirowała się SAO ale szczerze wątpie.
O kurczę, dzięki, nie wiedziałam. W takim razie koniecznie muszę iść w poniedziałek do jakiejś księgarni po Nerve! :D
SAO nie jest oryginalnym pomysłem, kilka lat wcześniej seria .hack// zrobiła to lepiej więc nie widzę podobieństwa poza pomysłem, żę akcja dzieje saę w grze.