PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=473614}
6,2 13
ocen
6,2 10 1 13
Neuromancer
powrót do forum filmu Neuromancer

Przypadkiem natrafiłem

użytkownik usunięty

A czytam właśnie książkę. Na razie jest strasznie chaotyczna

Ja akurat też czytam (pewnie jutro skończę) i faktycznie początkowo można się pogubić. Na szczęście tylko część w Japonii ("Chiba City Blues") potem jest coraz ciekawiej. No i zauważa się ile motywów z Gibsona pożyczali przyszli twórcy cyberpunka. Warto się przegryźć przez początek!

użytkownik usunięty
kshyhoo_d

No faktycznie później lepiej to wygląda, ale trzeba się skupić by ogólnie ogarnąć ją, bo akcja toczy się na kilku poziomach.

Fakt... też czasami gubiłem się w "Neuromancerze", ale ogólnie Gibson ma swój niepowtarzalny klimat. Osobiście wolę jego późniejsze książki: "Idoru" i "Wszystkie Jutra".... Swoją drogą ciekawe jaki będzie ten film.

Dla mnie początek tej książki to właśnie esencja cyberpunku.

5lider

me gusta. tylko gibson i u nas dukaj potrafi tak zacząć opowiadanie, żeby od samego początku człowieka utopić w treści. neuromancer nigdy nie miał być łatwy. miał być esencjonalny.

użytkownik usunięty
pieczyl

Otóż to.

ona nie jest chaotyczna :D Ona jest poprostu okrutnie ciężka :D

Hmm, chaotyczna. Jeśli chcecie coś chaotycznego, w takim razie polecam coś od Petera Wattsa, zwłaszcza jego trylogię ryfterów.

666student666

Ubik Dicka to dla mnie esencja chaotyczności, nie wiem czy w tym samym sensie co Neuromancer bo nie czytałem. Tyle, że dla mnie Ubik to takie 3/10 a chciałbym się zabrać za Neuromancera z nadzieją, że to dobra książka.

seastian

Nie, Neuromancer to całkiem inny poziom chaosu. Powiedziałbym, że w porównaniu z Ubikiem jest wzorem uporządkowania ;). W Neuromancerze wystarczy uważnie śledzić fabułę i doskonale się połapiesz, chociaż zdarza się kilka przeskoków.

666student666

Ok, dzięki :)

666student666

IMO Neuromancer jest chaotycznie napisany. Czasem ciężko się połapać co się dzieje.

Co do ryfterów - czytałem pierwszą część, już po przeczytaniu Ślepowidzenia i widac jak Wattsowi wyrabia się kunszt pisarski. Każdą jego kolejną książkę czyta się przyjemniej.

mathixx

Jak dla mnie trylogia ryfterów, im dalej tym bardziej przypomina powieści Williama Gibsona, co oczywiście w żadnym wypadku nie uważam za minus, po prostu styl cały czas ulega zmianie. No i niestety co dobrego by nie napisać o jego książkach, to niestety Echopraksja raczej podzieli czytelników na przeciwne obozy, nie wyszło tak jak czytelnicy oczekiwali po Ślepowidzeniu. Książka jest bardzo nierówna a sposób narracji jest bardzo uciążliwy, zwłaszcza w drugiej połowie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones