Wyrazy twarzy w filmie głównych aktorów plasuje ten film w czołówce gry aktorskiej. Rewelacja
Dla mnie najśmieszniejszą sceną była ta gdy Ned (De Niro) poszedł prosić księży żeby go wpisali na listę na procesję. Biskup nie chciał się zgodzić twierdząc, że się spóźnili i lista już jest zamknięta. Ned bardzo ich prosił a gdy to na nic się zdało to ostro nagadał księdzu. No i gdy ten ksiądz tłumaczył biskupowi jego słowa to Ned patrzył się prosto w twarz biskupa i gestykulował tak jakby to on mu osobiście przygadał. Rewelacyjna scena.