Nie zgadzam się. Film niby nowy, si-fi z 2010, po obejrzeniu nic dziwnego, że słowa o nim nie słyszałam ;). Sztuczna gra, fabuła - nieporozumienie. Dziś przypadkowo obejrzany na słabym kanale tele5. Rocznik i przede wszystkim gatunek filmu mnie jednak zatrzymał. Niepotrzebnie stracony czas. Nie polecam. Wręcz odradzam dla koneserów dobrego si-fi, (obojętnie czy wysoko- czy niskobudżetowego).

Ja nie wiedzialem ,ze to ktoś bylby w stanie puscic w TV. Amatorskich i pol-amatorskich filmów sie nie puszcza. Ja nie traktuje wszystkich filmów tak samo. Np. The Room to arcydzielo wedlug mnie tak samo jak Starship Trooper czy Godfather. Po prostu to są inne filmy ,inaczej zrobione i z inna intencja.

Ja też nie traktuję filmów tak samo, ale potrafię odróżnić syf od dobrego kina. Nie zachwycam się Transfromersami dla efektów, bo weźmy taki Wiek Zagłady - miałka fabuła, a film zrobiony chyba tylko po to by pokazać kunszt grafików komputerowych. Jednak ten film "Dark Space" ma równie miałką fabułę, a na domiar wszystkiego jest kiepsko zagrany i kiepsko zrealizowany. Dałem 3 tylko za starania i z sentymentu do takich historii.

mnie to zastanawia rozbieżność dat
premiera 2010, a produkcja 2013 ??

Film s/f , a tu wszystko jest możliwe :)

Chyba źle zrozumiałeś to s-f. W przypadku tego filmu oznacza to syf.

Pół amatorski??? Całkowita amatorszczyzna! Co do odmóżdżenia, to to gówno dopiero jest dla przygłupów. Dno i 2 metry mułu.