Skojarzył mi się z filmem "Zgon na pogrzebie", oba są w podobnym klimacie. Bardzo mi się podobał. Dobre zdjęcia, akcja bez przynudzania i komentarze narratora z przymrużeniem oka, plus jeszcze wątek antynikotynowy (popieram!). Mógłby być trochę dłuższy. :) Ciesze się, że miałam okazję go zobaczyć z okazji Kult Off Kino na TVP Kultura. ;p