Jeżeli ktoś ma ochotę na smutny film, to właśnie Now is Good, takim jest. Mi czegośw tym filmie zabrakło. W ogole niektóe sceny wydawały się strasznie plastikowe i głupie. Miałam wrażenie, że wszystko było kręcone w jakimś studio. A takiego wrażenia mieć nie lubię. Bohaterka w zasadzie u mnie nie wzbudziła współczucia. Sama nie pokazywała jak bardzo by chciała żyć dalej. Oprócz realizowania tych swoich celów...
6/10
Nie pokazywała, że chce żyć dalej bo się z tym pogodziła że jest śmiertelnie chora, więc na jej miejscu pewnie to samo bym robiła. Zresztą uważam iż dobrze , że tego nie pokazywała bo nie chciałabym widzieć jakby szlochała po nocach, choć było widoczne w jej osobie trochę smutku to korzystała z ostatnich dni życia.