PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606766}

Niedziele u Tiffany'ego

Sundays at Tiffany's
6,3 3 497
ocen
6,3 10 1 3497

Niedziele u Tiffany'ego
powrót do forum filmu Niedziele u Tiffany'ego

Obejrzałam tylko i wyłącznie ze względu na Alyssę. Film niezły, ale książka o niebo lepsza.

MMM777

Książkę czytałam dawno, a o filmie dowiedziałam się wczoraj, ale zgadzam się. Książka znacznie lepsza.

ewusekr

Miło, że tak wiele osób (na filmwebie jest ich więcej, niż się spodziewałam, na szczęście) potrafi docenić piękno pisane. Często trafiam na ludzi, którzy książki nawet nie tknęli, bo od razu z góry zakładają, że ekranizacja będzie lepsza.

MMM777

Ja zwykle robię tak, że jak widzę, że jest film, który chętnie bym obejrzała, to najpierw sprawdzam, czy nie ma takiej książki, żeby ewentualnie najpierw przeczytać. :P Potem przynajmniej jest porównanie, choć film zazwyczaj wypada w nim gorzej. :P

ewusekr

Robię dokładnie tak samo! :P Większość tego nie rozumie ;)

ocenił(a) film na 7
MMM777

niestety książki nie czytałam, na film natrafiłam przypadkiem skacząc po kanałach, bardzo przyjemny w odbiorze, ciepły, romantyczny, o poszukiwaniu własnego Ja :) jeśli ktoś ma ochotę na coś lekkiego to polecam :)

Alicja_kosmitka

Alicja_kosmitka- dzięki za wypowiedz na temat filmu właśnie tak się powinno robić wchodzę pisze fajne nie fajne i dobra a nie jak poprzedniczki piszą na temat książki a ja tu weszłam po to żeby się dowiedzieć czy film jest dobry i czy warto go obejrzeć . I oczywiście też lubię książki ale nie mam potrzeby opowiadania o tym całemu światu(robiąc z siebie wielce uczoną) czasami wole obejrzeć po prostu film. To jest strona gdzie wypowiadamy się na temat danego filmu. Takie jest moje zdanie.

Agnieszka821

Ja jednak sądzę, że wypowiedzi na temat książek również są bardzo pomocne. Podczas poszukiwania filmu wartego obejrzenia często czytam dyskusje, gdyby nie to nie wiedziałabym (w tym przypadku), że film został nakręcony na podstawie książki, ponieważ nie zawsze jest to uwzględnione w opisie.
A film bardzo, ciepły, lekki i romantyczny, również polecam :)

Agnieszka821

Niektórzy ludzie preferują napisać coś więcej, niż tylko to, czy film im się spodobał, czy nie. Dla poniektórych fakt, iż istnieje książka, na podstawie której powstał film, może być ważny. Trzeba pamiętać, że każdy ma prawo do wolności słowa. Porównując film do książki, nie "opowiadam o tym całemu światu". Dowiedzą się o tym jedynie osoby wchodzące na filmweb, w ten konkretny wątek. Nie pisałam o tym, żeby się chwalić, że czytam, bo nie uważam, by to był powód do chwalenia się komukolwiek. A fakt, że lubię czytać, nie robi ze mnie "wielce uczonej", jak napisałaś. W końcu to nie jest jakaś bardzo ambitna książka. Ot tak, do przeczytania czegoś lekkiego i ciekawego zarazem. To samo tyczy się filmu. Po prostu sądzę, że książka jest o wiele lepsza. Pewne osoby docenią tę informację, inne nie, jak widać. Ja jedynie korzystam z prawa wyrażania własnego zdania na filmweb'ie. To nie jest niezgodne z regulaminem w żaden sposób. Piszę o rzeczach, które są związane bezpośrednio z danym flmem.

MMM777

Widzisz, może nie wszyscy tu zarejestrowani są na tyle "uczeni", żeby zapoznać się z regulaminem, zanim zaczną na kogoś najeżdżać. ;)

ewusekr

Hah ^^ Rozwaliłaś mnie ;)

ewusekr

No, a nie jest tak? :D

ocenił(a) film na 6
Alicja_kosmitka

Zgadzam się z Tobą-film bardzo przyjemny, lekki, prawdziwie romantyczny:) Czasem fajnie jest uciec w marzenia:)

MMM777

Ja własnie oglądam na HBO i że tak się składa też ze względu na Alissę :)

aniksia

I jak Ci się podoba? :)

ocenił(a) film na 6
MMM777

Książki nie czytałem, a na film trafiłem przypadkiem przeglądając kanały HBO. Oglądało się go całkiem ciekawie.

ocenił(a) film na 4
MMM777

nudny. scenariusz marny. aktorstwo do bani. ogolnie nie ma co podziwiac.

wojciech84

aktorstwo aż takie tragiczne nie było ale fabuła strasznie naiwna.

ocenił(a) film na 7
aronn

Ale czy nie taka miała być?

Pilus2

nie dla mnie :P

aronn

samopoczucie po seansie jak po spozyciu ...kilograma cukierkow

ocenił(a) film na 5
MMM777

Ja właśnie obejrzałam film po przeczytaniu książki. W sumie książkę poleciła mi jedna z czytelniczek w bibliotece i bardzo mi się spodobała historia. Dlatego jak spojrzałam, ze jest ekranizacja to się ucieszyłam. Takie porównanie na świeżo. Od początku było wiadome, że będzie inaczej, ale niestety strasznie się zawiodłam. Liczyłam na coś więcej, na coś lepszego. W filmie najbardziej mi brakowało tego momentu powrotu Michaela do życia Jane. Znaczy oczywiście Michael wrócił, ale to wszystko było takie wymuszone. I postać Hugh mi nijak nie pasowała do pierwowzoru.
Niewątpliwie film jest lekki i to chyba jeden z nielicznych plusów. Obsada jest w miarę natomiast wszystko inne niestety się sypie.

pesti69

Niestety zazwyczaj jest tak, że film nie potrafi sprostać naszym oczekiwaniom po wcześniejszym przeczytaniu książki. Tak jest też i w tym wypadku. Zgadzam się z Twoją wypowiedzią w 100%.

MMM777

Z góry przepraszam, że nie za bardzo na temat, ale widziałaś może i czytałaś "Pamietnik"? Dla.mnie to jeden z tych nielicznych wyjątków od reguły, gdzie ekranizacja jest o niebo lepsza od książki. Wprawdzie czytałam po obejrzeniu, ale czytając sie rozczarowałam. A film to taka perełka w swoim gatunku :)

anesthesia

Tak, czytałam :) I rzeczywiście to jest wyjątek :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones