Zadziwiające, że momentami – zwłaszcza w ostatniej odsłonie – nasuwa skojarzenia z... „polskimi klimatami”.
W części pierwszej kontrowersyjna (bardzo?) praca kamery, wydaję się jednak, iż zamierzona przez operatora.
Ktoś (s)twierdził, że obrywa się tylko prawicy, ale wkręt z Pasolinim jakby temu przeczy...
I ostatnia rzecz, pojawiają się cytaty z Zappy – i to bynajmniej nie muzyczne....