PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4237}

Nieoczekiwany atak

Blind Side
6,0 577
ocen
6,0 10 1 577
Nieoczekiwany atak
powrót do forum filmu Nieoczekiwany atak

Od połowy robi się takie typowe kino amerykańskie. Rutger Hauer zagrał bardzo dobrze,
reszta tak sobie. Oglądałem ten film na moim VHS z lektorem i kto ma taką możliwość musi
obejrzeć. 7/10

ocenił(a) film na 7
cyborg.vandamme

Mocne 7 ale to zasługa tylko i wyłącznie R.Hauera - cała reszta leży tzn. aktorstwo pozostałych aktorów jak i sama fabuła, do bólu oklepana.

ocenił(a) film na 8
Joimbo

Mocne 8. Według mnie najlepiej zagrała tutaj de Mornay. Hauer taki sobie. Dużo lepiej zagrał w "Autostopowiczu".

ocenił(a) film na 2
Peter2013

Nie wiem jakim bezguściem trzeba być, żeby dać temu filmowi więcej niż 2-3 gwiazdki. Naiwna historia pełna absurdów, słabe aktorstwo, kiepski montaż. W skrócie - telewizyjny kicz poniżej przeciętnej. Po raz kolejny "znawcy", którzy obejrzeli w życiu 3 filmy z czego jeden to film niemy, drugi dotyczy wytopu stali w hucie, postanowili się wypowiedzieć i wprowadzić w błąd niewinnych ludzi.

Otóż ten film to całkowita P O R A Ż K A, a wszyscy biorący udział w jego produkcji powinni spalić się ze wstydu.

Natomiast porównywanie tego gniota do "Łowcy androidów" czy "Autostopowicza" to już objaw choroby umysłowej.

A odpierając ewentualny zarzut, że "w czasie produkcji ten film był lepszy niż dziś się wydaje, bo zmieniły się standardy" odpowiadam... przykładami:
- "Stan łaski" - 1990
- "Milczenie owiec" - 1991
- "Upadek" - 1993
- "Raport Pelikana" - 1993
- "Firma" - 1993

Wymienione filmy należą do tego samego gatunku (thriller) i powstały w tym samym okresie. Jakoś się do krowy nędzy nie zestarzały. I nie są to bynajmniej jedyne filmy. Osobnicy, którzy przyznali "Nieoczekiwanemu atakowi" od 6 do 8 gwiazdek muszą mieć siano zamiast mózgu. W tej skali filmy takie jak "Milczenie owiec" czy "Ojciec chrzestny" musiałyby otrzymać powyżej 50. Tylko, że skala filmwebu kończy się na 10, czego te kreatury najwyraźniej nie ogarniają.

I nawet sympatia do Hauera nie ratuje tego filmu, bo to zwykły śmieć.


Nie wiem skąd braliście te swoje VHS-y, chyba z czarnego rynku od Wietnamców. To już filmy z Nicolasem Cage'm czy Jean-Claudem Van Damme'm mają więcej polotu.

ocenił(a) film na 8
UseBrain

Oczywiście całkowicie się nie zgadzam, że mamy siano zamiast mózgu. Może i w porównaniu z filmami, które wymieniłeś (zwłaszcza z "Milczeniem owiec") "Blind Side" wypada dużo słabiej, ale i tak według mnie jest to świetny film, mając na uwadze dzisiejsze (pochodzące z XXI wieku), często pozbawione ciekawego scenariusza produkcje..Z gustami się nie dyskutuje, a według mnie "Blind Side" jest bardzo dobrym, trzymającym w napięciu filmem. Z przyjemnością do niego wracam i oglądam jeszcze na VHS.

ocenił(a) film na 2
Peter2013

"„Wprawdzie nikt nie jest zadowolony ze swojej fortuny, za to każdy – ze swego rozumu.“ — François de La Rochefoucauld
Także nie spodziewam się, że ktoś odważny stanie tu i powie "tak, mam siano zamiast mózgu i lubię chłam".

Było, jest i będzie tak, że robi się produkcje wybitne, dobre, przeciętne, słabe i gnioty. Nie dotyczy to wyłącznie filmów. W każdym razie w XXI wieku powstało mnóstwo świetnych filmów, a twierdzenie inaczej to zwykłe gadanie "dawniej to było....". Dawniej było to samo. Tylko, że z biegiem lat odsiewamy ziarno od plew i słabe filmy idą w zapomnienie. To samo powinno spotkać "Nieoczekiwany atak".

Sam przyznałeś, że to filmidło wypada "dużo słabiej" w porównaniu z wymienionymi przeze mnie wcześniej filmami. Oceniając to coś na 8, pozostawiasz sobie bardzo mało możliwości na oceny filmów lepszych, a przecież wśród lepszych są filmy "trochę lepsze", "dużo lepsze" i wybitne. Innymi słowy sam przyznajesz, że twoja ocena nijak ma się do skali filmwebu (1-10). Co gorsza, wprowadzasz ludzi, którzy mieli to szczęście, że tego gniota nie oglądnęli, w błąd twierdząc, że ten film trudno przebić (8 to dość wysoka ocena).

Co do scenariusza, nie wiem w którym miejscu scenariusz "Nieoczekiwanego ataku" jest ciekawy. W zasadzie to scenariusza nie tylko nie czytałem, ale nawet nie widziałem. Ale nie czepiajmy się, zakładam, że masz na myśli historię jaka została opowiedziana w tym filmie. Jest to historia sztampowa, typowa dla tanich filmideł tamtego czasu. Nie widzę w niej nic ciekawego. A jedyne napięcie towarzyszące mi w czasie seansu dotyczyło powstrzymywania się od parsknięcia śmiechem.

Podsumowując - zrób przysługę sobie i światu, zamknij się w piwnicy z tą jedną kasetą VHS i nie oceniaj więcej filmów.

ocenił(a) film na 8
UseBrain

Chciałbym zobaczyć jak ty oceniasz filmy, ale nie jest to możliwe i tak naprawdę mało mnie to interesuje.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones