Jeden bohater daje w kość bandzie oprychów. I tak być powinno. Clint jest boski ze swoim gruboskórnym obyciem i zdawkowymi odpowiedziami. Jednak kiedy trzeba działać - strzelać do bandziorów lub sprawić by kobieta była szczęśliwa jest bezbłędny.
czyli to, co tygrysy lubią najbardziej :o) Do tego kilka bardzo ciekawych rozwiązań typu pastor-rewolwerowiec , symboliczny kamień, pojedynek typu Goliat z Dawidem i wiele innych. Bardzo mi się podobał i uważam ten film za rewelacyjny western czyli w tym gatunku 9/10
a tygryski lubią westerny, mrau(:
a wczoraj przegapiłem "Garść dynamitu"....niech to garść dynamitu!
Tylko tytuł zdecydowanie zjechali po polsku. Niesamowity? Blady, widmowy - ale niesamowity? WTF? Brzmi jak z kreskówki dla 6-latków.
Jeździec widmo albo z nikąd a w zasadzie chodzi o zmierzch bo w angielskim słowo pale obok wielu znaczeń to synonim "zmierzchać", tu w znaczeniu mało wyrazisty, zagadkowy. Ja bym dał Niezwykły Jeździec lub prościej Jeździec z nikąd.
To prawda, milosnicy westernow wlasnie lubia takie klimaty i ja do nich naleze, wychowana na westernach...a poza tym uwielbiam ten chlod, a jednoczesnie szlachetnosc w postaciach Clinta:-)