Nudny, nic się nie dzieje konkretnego. Film równie dobrze mógł rozpocząć się po pierwszej godzinie, która była zaprezentowana jak jakiś epizod. Sceny dryfowania na tej wodzie takie same o prócz samolotu i absurdalnego połowu rekina gołymi rękoma. Wyziewałem się przez te dwie godziny, kompletnie żałuję.
Hahah nie bądź śmieszny, obejrzałem film do końca i żałuję że nie był dłuższy.
Dlaczego połów rekina (młodego) gołymi rękami to niby ściema? Było ich 3, mogli dać radę, mało to razy ludzie dryfowali tygodniami żywiąc się rybami?
Jak dla mnie akcja była wystarczająco wartka, film bardzo wciągający, gra aktorska świetna.
Śmieszny to nie był ten film.... gdzie ten hamerykański duch, ten ogień? Wyszczekane burgery, a potulnie chodzący jak w zegarku i dający sie gnoić dzien w dzien w obozie... niczym żydki w niemieckich [ostatnia moda "polskich"] obozach. Zero buntu, zrywu... Tragedia:/ - tyle w temacie historii.
W temacie realizacji... te wszystkie błędy i miałkowatość głównego bohatera ktory przebacza wszystkim.... i znow wracamy do historii... kanał jednym słowem.