PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=693142}

Niezłomny

Unbroken
7,2 75 527
ocen
7,2 10 1 75527
4,8 10
ocen krytyków
Niezłomny
powrót do forum filmu Niezłomny

Run Zamperini, run!!!

ocenił(a) film na 6

''Forrest Gump'' trafia na szerokie wody ''Cast Away'', by w końcu znaleźć się w niewoli ''Imperium słońca''. Tak właśnie rodzi się …''Niezłomny''.
Oczywiście mógłbym ominąć lekko sarkastyczny wstęp, gdyby bracia Coen i spółka, podeszli do życiorysu Zamperiniego jak należy, czyli z większą powagą i rozpisali go krok po kroku, nawet jeśli film miałby trwać ponad trzy godziny. Przez ich scenariuszową powierzchowność cięgi zbiera Angelina, która chyba jest najmniej winna z całego tego twórczego towarzystwa. Jednak mimo sporej dawki zarzutów wobec ''Niezłomnego'', wielu widzom będzie oglądało się go całkiem nieźle, a może nawet i lepiej.
''Unbroken'' podzielić można na trzy części. Pierwsza bardziej dynamiczna, soczyście oblana patosem oraz udekorowana górą szczęścia głównego bohatera, rzekłbym nawet, fartem wielkości Słońca, choć wprowadzające nas do filmu sceny nie zwiastują tego ani trochę.
Dzieciństwo młodego imigranta, przecież niełatwe, polegające na szaleństwie bijatyk i łobuzerstwie, nie dają nadziei na przyszłość młodemu Zamperiniemu. Jednak w tym samym czasie okazuje się, że chłopak ma specyficzny dar, wrodzony talent. To bieganie. Niestety ten wątek jest spłycony do granic możliwości, a przecież to bardzo istotne w życiu młodzieńca. Scenarzyści ukazują jego sukcesy olimpijskie w takim samym tempie, w jakim pędzi Louis. Nie przeszkadza im brak szerszej rozbudowy, gdyż dla nich najważniejsze jest to, co dopiero ma się wydarzyć. W telegraficznym skrócie dostajemy więc nakreślenie ''biografii'' Louisa do momentu zestrzelenia załogi podczas jednego z nalotów. I tu wkraczamy w fazę drugą, tę zdecydowanie ciekawszą.
Bezkres oceanu, trzech rozbitków, żar lejący się z nieba i brak perspektyw na cokolwiek. Okazuje się, że nie we wszystkich gaśnie nadzieja i bardzo dobrze, bo to zaczyna wyzwalać emocje w żołnierzach i widzach.
Oczywiście nie uniknięto i tu małych przegięć fabularnych, ale codzienne niknięcie w oczach Louie’go, Phill’a i Mac’a jest bardzo wiarygodne.
Gdy w końcu nadciąga upragniony ratunek, zaczyna się trzecia i ostatnia odsłona filmu, a także największe cierpienie Zamperiniego zesłane przez człowieka. Natrafienie na japońskich ''wyzwolicieli'' staje się kolejną szkołą do przetrwania i wielkim egzaminem woli i wytrzymałości.
Po drugim ciosie zadanym Włochowi przez Watanabe, przestaję widzieć sam patriotyzm i ''amerykańskość'', a zaczynam dostrzegać walkę o przeżycie zwykłego żołnierza. Są i w tej części fragmenty wzniosłe, a sam finał niejednego przyprawi o mdłości, ale summa summarum da się to śmiało przetrawić, bez większego zgrzytania zębami. Jakby nie patrzył, widziało się w życiu pompatyczniejsze obrazki jeżeli chodzi o kino.
Co do aktorstwa, to i ono ma wahające się momenty. Przeważnie jest poprawne, lecz są chwile, gdzie np. zbyt kamienna twarz Jacka O’Connella może mocno poirytować.
Sporą zaletą są zdjęcia, zarówno sceny samego nalotu (początek filmu – tu technicznie bez zarzutu), jak i dryfowanie tygodniami po oceanie (walka z rekinami, czy sam nocny sztorm). Szkoda tylko, że bardzo dobre momenty przeplatane są tymi kiepskimi, w podobnym znaczeniu jeśli chodzi o fabułę, grę jak i obraz.
''Niezłomny'' może to obraz czysto amerykański, na swój sposób propagandowy, nazbyt bohaterski (każdy ma własne zdanie na ten temat), a Zamperini w oczach wielu będzie przypominał kolejnego cierpiętnika, ale dla tych, którzy nie zaznali papierowej biografii, powinien to być niezły film o człowieku, którzy ciągle uciekał śmierci, bo wierzył w to, że da radę.
Oceniając Angelinę Jolie to w porównaniu do jej aktorstwa, póki co reżyseria przegrywa, ale dajmy jej szansę, to przecież początki jej przygody za kamerą.
Podnoszę na 6/10 za wspomniane powyżej świetne zdjęcia Rogera Deakinsa. I tak warto raz poświęcić czas na ten film, mimo iż nie należy do najkrótszych.

ocenił(a) film na 7
djrav77

Dobrze powiedziane :)

djrav77

zapraszam do przeczytania recenzji książki: http://reportal.pl/run-louis-run-recenzja-niezlomnego-laury-hillenbrand :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones