Do tej pory Hitchcocka widziałem tylko "Psychozę". To jest mój drugi film tego reżysera. Gra aktorów raz lepsza raz gorsza, reżyseria ok, scenariusz mnie nie zachwycił. Film się dłużył, był nudnawy i liczyłem na jakąś ciekawą końcówkę, a była zwyczajna. Zawiodłem się na tym filmie.
"Psychoza" 9/10
"Nieznajomi z pociągu" 4/10
A, przepraszam, to jest trzeci film Alfreda, jaki widziałem :)
Jeszcze oglądałem film pt. "Trema" i oceniam go na 7/10.
Brawo knopson ;-) średnio średni, słabo średni, hahaha... Pan CupOfCoffee, chyba jest ciut za młody, aby zrozumieć klimat filmów noir lat 50-tych.
Co tu jest do rozumienia? Film zwyczajnie nie powala - Po Hitchcocku mozna spodziewać się więcej.
Poza tym nie sklasyfikowałbym tego jako noir.
Zapraszam do ankiety tych co oglądali filmy Hitchcocka! Głosy można oddać na stronie: http://www.filmweb.pl/user/camillo_kp/blog/550926 Za oddanie głosu będę wdzięczny!
Muszę zgodzić się z autorem. Mimo że do scenariusza przyłożył rękę Chandler, a w fabule czuć charakterystyczny klimat Hitchcocka, całość jest jakaś wymuszona i przeintelektualizowana. Irytuje też logika zachowania bohaterów a raczej jej brak, podporządkowany budowaniu napięcia właśnie, przez co film odbieram jako sztuczny. Na plus kilka zapadających w pamięć scen: wesołe miasteczko czy mecz tenisa (inspiracja dla Match Point?).