Jednak kiedy lubi się Hitchocka - to "się ogląda" ałkiem przyjemnie. Ten sposób "uobecniania" się reżysera w swoim własnym filmie - tutaj Hitchcock jako jegomość z kontrabasem - chyba zainspirował Polańskiego do podobnych, odautorskich akcentów.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.