Przez pierwszą połowę filmu czułem się jak w poradni geriatrycznej i to odczucie
wcale nie było miłe. Przynudzanie, rozterki, tragedia, o komedii zapomnijcie.
Dopiero wejście Banderasa osłodziło trochę sytuacje. Można było oglądać dalej i
tylko dla tego dałem 4, w innym wypadku byłoby 2. Film robiony na siłę, chyba w
zasadzie tylko po to, by zarobić jeszcze trochę kasy. Ze to "chała" to trochę
przesadziłem ale blisko tego.
Tak to jest jak się robi na siłę film pod PG-13.
Dostali za to po łapach, bo wpływy z kin były słabe.
Także w PG-13 można robić dobre filmy. Scenariusz był po prostu do dupy. Przecież to nie aż tak ważne w tym filmie czy się krew leje czy nie. Zazwyczaj bawi sytuacja :-)