Zgadzam się. Film naprawdę bardzo dobry i godny polecenia :) Wzrusza, trzyma w napięciu, chwilami zaskakuje. Postać Penny grana prze Diane Lane jest świetnym przykładem na to jak należy w siebie wierzyć w podróży po swoje marzenia. Koń miał bdb warunki odziedziczone po rodzicach, ale "ułożenie" konia nie jest bez znaczenia. Troska o niego, podejście również złożyły się na sukces wygranej w wyścigu. Ta historia zdarzyła się naprawdę: http://www.youtube.com/watch?v=6zHvR7K1btQ&NR=1